Od 18-tu lat czekała na mnie cierpliwie ta książka. Wstyd. Ale teraz przeczytałem i już wracam do niej co chwila, zastanawiam się. To pomaga na dziś i na jutro.
Wielki miłośnik antycznej kultury Zygmunt Kubiak w książce "Grecy o miłości, szczęściu i życiu" zebrał epigramaty greckie, wybór ze słynnej "Antologii Palatyńskiej". Propozycja Kubiaka zawiera ich około 600 - zbiór taki najbardziej reprezentatywny. Epigramaty, czyli krótkie teksty wierszowane układano z różnych okazji. Są wotywne, upominające, nagrobne, opisowe, miłosne, wspominające wielkich artystów i myślicieli. Są wśród nich perełki, głębokie egzystencjalne moralitety, ale i zwyczajne, skupione na codzienności i znoju. Przez wieki (od okresu hellenistycznego po Justyniana) realizowały potrzeby wysłowienia namiętności od żalu po wielką radość.
Czytając kolejno zebrane przez Kubiaka epigramaty, zbliżamy się na wyciagnięcie ręki do świata ludzi sprzed stu pokoleń. Byli tacy jak my - czasem słabi, czasem dosadni, ale i wielkoduszni czy troskliwi. Wielu autorów pochodziło z nizin, ale większość była dobrze wykształcona. Garściami czerpali z nich renesansowi twórcy z naszym Kochanowskim, warsztatu uczył się na epigramatach T.S. Eliot. Te perełki tworzą jeden z filarów antycznego dziedzictwa.
Zygmunty Kubiak opatrzył zbiór bardzo ciekawym posłowiem i pomocnymi w odczytywaniu tropów przypisami. Dowiemy się z nich chociażby, że Leonidas z Tarentu pochodził z biednej rodziny i całe życie poni...