Niewiarygodne, że gdyby nie uzależnienie Dostojewskiego od hazardu, sam utwór literacki by nie powstał. Dzięki autopsji, pisarz mógł z niezwykłą przenikliwością i detalami wejść w umysł hazardzistów.
Książka to coś w rodzaju pamiętnika, prywatnych zapisków Aleksego Iwanowicza, który subiektywnie wprowadza nas w świat śmietanki towarzyskiej, gdzie główna problematyka jest oparta na uzależnieniu.
Młody bohater przejawia kompleksy niższości. Chociaż jest niegłupi i powszechnie lubiany, to przez pochodzenie czuje się gorszy od innych. Chcąc udowodnić swoją wartość sobie i otoczeniu, wpędza się w wir rosyjskiej ruletki.
Dostojewski obrazowo ukazuje nam świat zarówno wygranych, jak i przegranych.
To z jaką łatwością można wpaść w objęcia uzależnienia. Tu został przedstawiony przykład 75-letniej Antonidy Wasilewnej, która pomimo dojrzałości wieku i przenikliwości umysłu, nie została stanowczo obojętna na pokusę szybkiego wzbogacenia się.
Dodatkowo autor porusza w GRACZU intrygi towarzyszy Aleksego Iwanowicza. Każdy tam emanuje fałszem, nikt nie jest taki jak na zewnątrz.
Puentą jest brutalne uświadomienie czytelnika jak „gracz” może nisko upaść i dalej naiwnie sądzić, że może zdobyć bogactwa świata. Autor opisuje naiwność ludzką, która sprowadzi do zguby i ograbi z resztek godności.