Opinia na temat książki Głębokie rany

Mam przed sobą trzeci tom serii Oliver von Bodenstein i Pia Kirchhoff Nele Neuhaus.
Tradycyjnie w tego typu cyklach,a szczególnie w kryminałach w których specjalizują się Skandynawowie nie trzeba znać poprzednich części,żeby poczuć przyjemność czerpaną z dobrej powieści.

Książka rozpoczyna się morderstwem frankfurckiego milionera Davida Goldberga,który zostaje znaleziony martwy w swoim domu.
Na jednej zbrodni się nie kończy.Kolejne ofiary pojawiają się z upływem czasu,zabitych zaś łączy coś co powoli wychodzi na jaw.
Jednak komuś bardzo zależy aby ów sekret łączący ofiary nie ujrzał światła dziennego.
Przed naszymi bohaterami zaczynają się piętrzyć trudności,które bardzo utrudniają coraz bardziej skomplikowane zabójstwa.
W toku akcji wychodzi na jaw,że jedna z ofiar to Żyd ocalały z Oświęcimia,okazuje się także,że aby nasi śledczy mogli wyjaśnić kto i dlaczego dokonał tych morderstw muszą udać się w tym celu do Polski.

Czytając miałem początkowo problemy z powiązaniem wątków i osób przewijających się przez akcję,ale z czasem odkryłem ukryte powiązania i motywy którymi kierowała się autorka.
Wszystko doskonale ze sobą współgra.Wydarzenia te współczesne i te odległe spajają się w jedną całość,a śledczy znakomicie sobie radzą w łączeniu wydarzeń i osób.

Podsumowując doskonała lektura na wakacje,która zapewni Wam przynajmniej kilka chwil oderwania od rzeczywistości.
Wydawnictwu Media Rodzina dziękuję za udostępnienie mi tej pozycji.