Druga powieść Piotra Siemiona podobnie jak Niskie Łąki wierna jest – swoiście pojmowanej – realności. Tytułowe finimondo to zagęszczony czas, który każe Karolinie, czterdziestolatce ze świata żurnali, odejść od Aureliusza i poznać Tadeusza, dwudziestoletniemu Tadeuszowi przybyć z bezrobotnej prowincji do stolicy, przeżywającemu kryzys Aureliuszowi wplątać się w skandal z czołówek gazet, a Zosi odcisnąć piętno w pamięci pozostałej trójki. Historia czworga bohaterów opowiedziana jest z perspektywy anioła stróżującego ich losom podczas trzech zimowych dni 2001 roku; rozgrywa się na warszawskich ulicach, w autobusach, w metrze, w samolotach, w chmurach smogu i mgły, a także nocą w Lesie Kabackim, na południowych krańcach miasta.