Filipek to istny wulkan energii, a jego głowa to prawdziwa skarbnica niepoprawnych (zdaniem dorosłych) pomysłów. Nic dziwnego, że nadchodzące wakacje spędzają jego rodzicom sen z powiek. Ale ani obóz piłkarsko-taneczny, ani składanie mebli z Ikei, ani wyjazd z dziadkiem do sanatorium nie są w stanie sprawić, że Filipek będzie się źle bawił! W końcu każdy pomysł dorosłych na zajęcie mu czasu wolnego można ulepszyć, prawda? Kipiąca humorem, trochę niepoprawna książka dla wszystkich, którzy lubią bohaterów w typie słynnego Mikołajka.