(Wydanie I, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec, 2025)
"Fala. Rok 1984 i polski postpunk" - Gdy za żelazną kurtyną niezmiennie trwa Orwellowski „rok 1984”, najlepszym sposobem, by wskoczyć w inną rzeczywistość, jest założenie zespołu rockowego.
Do tego właśnie 1984 zabiera nas w podróż w czasie Rafał Księżyk. Był to rok przełomowy dla polskiej muzyki rockowej. Doszła wtedy do głosu młodzież, która dorastała w realiach stanu wojennego. A najdobitniej przemówiła ta z mniejszych miast. Ustrzyki Dolne, Łańcut, Rzeszów, Puławy, Zduńska Wola, Toruń, Bydgoszcz, Piła – to one nadają rytm opowieści Księżyka i to z nich na podbój Polski ruszają bohaterowie nowej fali. Siekiera, Variété, 1984 i inni: amatorzy, którzy ograniczone możliwości równoważą nadzwyczajną mobilizacją. Ich bezkompromisowa, bolesna, a zarazem intelektualna muzyka jest niczym wyzwalający chichot, który dochodzi ze szczelin w systemie. I porywa tłumy.
A zatem, jak śpiewa Siekiera, „dobrze jest, dobrze jest”. Ruszyła fala.
Wciągająca i barwna opowieść o jednym z najważniejszych kontrkulturowych zjawisk dwudziestowiecznej Polski.
25 lutego 2025 Patryk Zakrzewski, culture.pl
Jeśli ktoś miał okazję zapoznać się z wcześniejszymi książkami Rafała Księżyka, ten wie, że potrafi on, jak mało kto, opisywać muzyczne zjawiska z olbrzymią swadą. Dlatego „Falę. Rok 1984 i polski postpunk” „pożera” się stronami. I chce się więcej. To zdecydowanie najlepsza rekomendacja dla całości.
25 lutego 2025 Szymon Bijak, eskarock.pl
„Fala” to opowieść o desperacji, wściekłości i o tym, jak w reżimowej Polsce można było odnaleźć wolność – choćby na chwilę, w dźwięku przesterowanej gitary. […] Nostalgiczna, edukująca, ciekawa.
26 lutego 2025 Aleksandra Pakieła, newsweek.pl
[z książki] wyłania się obraz czegoś fascynującego – kreatywnego ruchu artystycznego, który w wielu miejscach, wydawałoby się, nie miał prawa powstać. Chwała tym, którzy go dokumentują.
26 lutego 2025 10fuckingstars.wordpress.com, 10fuckingstars.wordpress.com
To historia muzyki nowofalowej i awangardowej w miejscowościach większych (Bydgoszcz) i mniejszych (Łańcut), tworzenia czegoś z niczego, dysponując drobinami wiedzy dochodzącej skadinąd i własną pomysłowością.
04 marca 2025 Duchologia, facebook.com
„Fala” […] wiele mówi o kreatywnych talentach Polaków: w sztuce, robieniu „czegoś z niczego”, działaniu wbrew zaleceniom autorytarnej władzy.
04 marca 2025 Jan Bińczycki, popmoderna.pl
Księżyk skrupulatnie dokumentuje przemiany rozmaitych, rozrzuconych po całej Polsce środowisk muzyki alternatywnej, uzupełnia powszechnie znaną historię festiwalu jarocińskiego odniesieniami do innych imprez cyklicznych, dostarcza wiedzy o tym, co działo się w Toruniu, Bydgoszczy, Rzeszowie czy Ustrzykach Dolnych, przytacza szczegóły rozmaitych biografii. Za to należą się brawa.
06 marca 2025 Mirosław Pęczak, polityka.pl
"Fala. Rok 1984 i polski postpunk" - Gdy za żelazną kurtyną niezmiennie trwa Orwellowski „rok 1984”, najlepszym sposobem, by wskoczyć w inną rzeczywistość, jest założenie zespołu rockowego.
Do tego właśnie 1984 zabiera nas w podróż w czasie Rafał Księżyk. Był to rok przełomowy dla polskiej muzyki rockowej. Doszła wtedy do głosu młodzież, która dorastała w realiach stanu wojennego. A najdobitniej przemówiła ta z mniejszych miast. Ustrzyki Dolne, Łańcut, Rzeszów, Puławy, Zduńska Wola, Toruń, Bydgoszcz, Piła – to one nadają rytm opowieści Księżyka i to z nich na podbój Polski ruszają bohaterowie nowej fali. Siekiera, Variété, 1984 i inni: amatorzy, którzy ograniczone możliwości równoważą nadzwyczajną mobilizacją. Ich bezkompromisowa, bolesna, a zarazem intelektualna muzyka jest niczym wyzwalający chichot, który dochodzi ze szczelin w systemie. I porywa tłumy.
A zatem, jak śpiewa Siekiera, „dobrze jest, dobrze jest”. Ruszyła fala.
Wciągająca i barwna opowieść o jednym z najważniejszych kontrkulturowych zjawisk dwudziestowiecznej Polski.
25 lutego 2025 Patryk Zakrzewski, culture.pl
Jeśli ktoś miał okazję zapoznać się z wcześniejszymi książkami Rafała Księżyka, ten wie, że potrafi on, jak mało kto, opisywać muzyczne zjawiska z olbrzymią swadą. Dlatego „Falę. Rok 1984 i polski postpunk” „pożera” się stronami. I chce się więcej. To zdecydowanie najlepsza rekomendacja dla całości.
25 lutego 2025 Szymon Bijak, eskarock.pl
„Fala” to opowieść o desperacji, wściekłości i o tym, jak w reżimowej Polsce można było odnaleźć wolność – choćby na chwilę, w dźwięku przesterowanej gitary. […] Nostalgiczna, edukująca, ciekawa.
26 lutego 2025 Aleksandra Pakieła, newsweek.pl
[z książki] wyłania się obraz czegoś fascynującego – kreatywnego ruchu artystycznego, który w wielu miejscach, wydawałoby się, nie miał prawa powstać. Chwała tym, którzy go dokumentują.
26 lutego 2025 10fuckingstars.wordpress.com, 10fuckingstars.wordpress.com
To historia muzyki nowofalowej i awangardowej w miejscowościach większych (Bydgoszcz) i mniejszych (Łańcut), tworzenia czegoś z niczego, dysponując drobinami wiedzy dochodzącej skadinąd i własną pomysłowością.
04 marca 2025 Duchologia, facebook.com
„Fala” […] wiele mówi o kreatywnych talentach Polaków: w sztuce, robieniu „czegoś z niczego”, działaniu wbrew zaleceniom autorytarnej władzy.
04 marca 2025 Jan Bińczycki, popmoderna.pl
Księżyk skrupulatnie dokumentuje przemiany rozmaitych, rozrzuconych po całej Polsce środowisk muzyki alternatywnej, uzupełnia powszechnie znaną historię festiwalu jarocińskiego odniesieniami do innych imprez cyklicznych, dostarcza wiedzy o tym, co działo się w Toruniu, Bydgoszczy, Rzeszowie czy Ustrzykach Dolnych, przytacza szczegóły rozmaitych biografii. Za to należą się brawa.
06 marca 2025 Mirosław Pęczak, polityka.pl