Powieść sensacyjna poruszająca problem władzy, a ściślej - władzy utraconej, i wynikające z tego faktu skutki psychologiczne.
"Tego wieczoru dowiedział się, ze Benity nie zadawala samo tylko przesłuchiwanie pensjonariuszy (to śledcze określenie narzuciło mu się już przy wywiadzie z Cesarzem). Szperała też po bokach. Wiadomość o tym przyniosła Eliza. Przyszedł właśnie dzień ich miłosnej schadzki. Mieli takie dwa stałe wieczory w tygodniu. Było to o tyle wygodne i bezpieczne, że nie wymagało telefonów ani innych form umawiania się, mogących wpadać komuś w oczy. No i pozwalało planować sobie odpowiednio te wieczory. W ich wieku systematyczność nie kłóciła się już z erotyką..."
"Tego wieczoru dowiedział się, ze Benity nie zadawala samo tylko przesłuchiwanie pensjonariuszy (to śledcze określenie narzuciło mu się już przy wywiadzie z Cesarzem). Szperała też po bokach. Wiadomość o tym przyniosła Eliza. Przyszedł właśnie dzień ich miłosnej schadzki. Mieli takie dwa stałe wieczory w tygodniu. Było to o tyle wygodne i bezpieczne, że nie wymagało telefonów ani innych form umawiania się, mogących wpadać komuś w oczy. No i pozwalało planować sobie odpowiednio te wieczory. W ich wieku systematyczność nie kłóciła się już z erotyką..."