Dziewczyna, którą zapomniano

"Gdy już straciłaś wszystko, musisz przede wszystkim odzyskać siebie

Kiedy Sara odzyskuje przytomność po wypadku, w którym zginęła jej dziewczyna Elena, szybko orientuje się, że coś jest nie tak… Dlaczego nikt jej nie poznaje? I dlaczego nikt jej nie zapamiętuje? Czy to kara za to, co zrobiła?

Sara, kompletnie załamana, opuszcza rodzinne miasto. Trafia do Seattle, a tam na jej drodze staje tajemniczy Horus, który przedstawia propozycję nie do odrzucenia: w zamian za zuchwałą kradzież, Sara dowie się co ją spotkało i jaką rolę odegrali w tym dawni bogowie. Dziewczyna podejmuje wyzwanie, ale sprawy zaczynają się komplikować. Karkołomne pościgi, tajemnicze bractwo i starodawne artefakty o magicznej mocy – to będzie jej nowa rzeczywistość. Kim tak naprawdę jest Sara?

Czego chce Horus, do którego dziewczyna zaczyna żywić coraz głębsze uczucia?

I czy śmierć Eleny była tylko wypadkiem?"

Jakiś czas temu @books_in_blood1
pokazała mi tę książkę i pytała, czy zamierzam przeczytać. Tak mnie zaintrygował opis, że zgłosiłam chęć recenzji i udało się. Dziękuję za egzemplarz wydawnictwu @znak_literanova

Książka to totalny sztos. Znacie to uczucie, gdy chęć przeczytania lektury do końca jest silniejsza niż konieczność położenia się spać bo rano budzik zadzwoni i będzie trzeba wstawać do pr...

Czy czytaliście kiedyś książkę 16+ z motywem dawnych bogów? Jeśli nie, to właśnie to jest taka książka.

Sarah odzyskuje przytomność po wypadku i orientuje się że nikt jej nie pamięta. Ucieka z rodzinnego miasta do Seattle gdzie spotyka Horusa. Mężczyzna proponuję dziewczynie, że pomoże jej zrozumieć co co ją spotkało w zamian za kradzież. Sarah zwana teraz Lethe wpakuje się w niebezpieczne sytuację, w których będzie jej towarzyszył niebezpieczny mężczyzna. Czy dowie się co ja spotkało? Czy Horus będzie dla niej kimś ważnym? Co się wydarzy?

Powiem Wam, że trochę męczyłam tę książkę. Nie do końca mi leżała mimo ciekawej fabuły. Zacznijmy jednak od plusów. Kocham mitologię więc to jak wplotła ją tutaj autorka do tej książki, no miód na me serce. Pojawił się też Hades, mój ulubieniec i to był dla mnie niezły plot twist kto nim jest. Jak to rozwinie się dalej? No jestem ciekawa bo tak się nie kończy książek, będzie na pewno drugi tom bo ja chcę więcej Hadesa. Po drugie postać Horusa była niesamowita, intrygował, sprawiał że chciało się poznać jego tożsamość, czytałam i ciągle zastanawiałam się kim jest. Fajnie dać taką mroczną, niebezpieczną postać w książce, którą trzeba odkryć. Byłam zachwycona.

Postać Sarah była dla mnie nielogiczna, może nie tyle postać co jej zachowania. Dziewczyna została wymazana z pamięci bliskich, nikt nie wiedział jak, nawet ona sama. Żyła na ulicach razem z psem i nagle z niepewnej dziewczyny przemieniła się w taką która ...