Sięgając po tę książkę, spodziewałam się dobrej literatury. Nie spodziewałam się jednak, że już pierwszy rozdział obezwładni mój umysł, do tego stopnia, że nie mogłam przestać o niej myśleć. A do tego krótkie rozdziały.... Każdy następny rozdział miał być tym ostatnim, ostatnim, ostatnim... itd.
Historia opisana przez autorkę to miód dla mola książkowego. Opowiada o najwybitniejszym pisarzu kryminalnym, który pisze bardzo krwawe i pikantne powieści. Jest bardzo bogaty, wyrachowany i dla każdej następnej książki zrobi wszystko. Lubi przeżywać ekstremalne sytuacje, by każda jego powieść, była odzwierciedleniem rzeczy prawdziwych. Dzięki temu zbierał wielką rzeszę wiernych czytelników.
Miał dziwne upodobania, myślał o sobie jako o artyście i ciągle potrzebował natchnienia. Piotr Nejman ze swoją partnerką Leną przyjeżdżają do spokojnego pensjonatu Niny Jonasz. Pensjonat ten to zapyziała dziura, odmokłe łąki, bagno i las dookoła tworzą mroczną atmosferę, idealną dla twórcy powieści. To nie wszystko, co ciągnie do tego miejsca tego pisarza. Każda kartka odkrywa taką historię, której z opisu książki nie znajdziecie, a ja Wam nic nie zdradzę. Niesamowita historia, trzymająca w napięciu i szybka akcja, opowiadająca o losach, tych głównych bohaterów.
Piotr Nejman zabiera ze sobą oprócz partnerki, nowego asystenta Tobiasza, który ma odegrać wcześniej zaplanowaną przez niego rolę. Tobiasz nie jest tego świadomy. Tu każdy ma swoją rolę, a autor świadomy swej władzy, kieruje nimi jak marionetkami. W tej grze, a może scenariuszu, bierze udział jego dziewczyna Lena, która jednak spostrzega główny cel swojego partnera. Odkrywa, że to nie jedyny powód, dla którego Piotr wybrał Czarcie Oko. Skąd bowiem tyle lat zna Ninę? Jakie tajemnice skrywa znajdujący się w sąsiedztwie ośrodek poprawczy dla dziewcząt? Kim jest przerażona nastolatka, którą Lena spotyka w nocy i która twierdzi, że na swoich rękach nosi stygmaty?
W akcję wkrada się morderstwo. W lesie nieopodal ośrodka zostaje odnalezione ciało dziewczyny z odrąbanymi dłońmi. Kiedy sprawą zaczyna zajmować się policja, atmosfera gęstnieje i dochodzi do wielu przerażających sytuacji, dla każdego. Dla Leny, Piotra i Tobiasza Czarcie Oko staje się pułapką. Wydaje się, że są bez wyjścia, każdego życie wisi na włosku. Kto tak naprawdę prowadzi tę grę i jaki będzie jej koniec?
Zakończenie rewelacja, nie do odgadnięcia, dopracowane, a nawet doszlifowane perfekcyjnie. Dzięki temu cała ta książka, to thriller psychologiczny z wyższej półki. Książka, która hipnotyzuje, maniakalnie czyta się ją rozdział za rozdziałem, kartka za kartką. Autorka całą tę historię opowiedziała oczami, każdej z osób, które biorą w niej udział, dzięki czemu dana sytuacja jest znana z każdej strony. Uwielbiam takie książki, gdzie przez całość akcja trzyma w napięciu, a koniec zwala z nóg.