Drugie życie Izabel

Kontynuacja cyklu W Towarzystwie zabójców okazała się równie dobra, co pierwsza część, w której Sarai udaje się uciec od barona narkotykowego i ukryć w aucie nieznajomego mężczyzny, który okazuje się płatnym mordercą.

W drugiej części poznajemy dziewczynę z zupełnie innej strony, po przeżyciach których doświadczyła staje się silniejsza a jej celem jest zemsta. Sarai planuje jak wyeliminować Hamburga, nie wie tylko jak wielkie niebezpieczeństwo ściągnie na siebie i swoich najbliższych. Brak umiejętności bardzo szybko da się jej we znaki, ale Ona się nie podda rozpoczynając naukę pod czujnym okiem najlepszego nauczyciela jakim może być nie kto inny jak zabójca...
Victor, płatny morderca zaczyna na nowo odkrywać w sobie uczucia, które odebrano mu już w dzieciństwie, kiedy z dnia na dzień musiał stać się zimnym wyrachowanym żołnierzem Zakonu.

Świetna historia, autorka bardzo umiejętnie pokierowała wątki tej części, przez co równie trudno się od niej oderwać.
Niby inna a jednak równie tajemnicza i ciekawa...

Zachęcona pozytywnymi wrażeniami po lekturze pierwszej części cyklu o seryjnych mordercach ,,Zabić Sarai" postanowiłam kontynuować przygodę sięgając po ,,Drugie życie Isabel". Niestety, tutaj było gorzej to co zadziałało w pierwszej części, tutaj wywoływało znużenie, zniechęcenie i sprawiało, że bardzo ciężko było mi ciągnąć lekturę.

Głównymi bohaterami nadal są Sarai (Isabel) i Victor. Niby się rozstali ale coś ciągnie ich ku sobie. Szczególnie, że Sarai postanawia rozwijać swoje alter ego by zostać profesjonalną zabójczynią by wyrównać stare rachunki i zabić wszystkich tych, którzy ją skrzywdzili oraz krzywdzą inne kobiety. Victor zdaje sobie sprawę, że dziewczynie brakuje środków i umiejętności aby kontynuować swoją misję i wbrew sobie zostaje jej mentorem. Nic nie jest proste ani łatwe, oprócz wyczerpujących treningów będą musieli stawić czoła zagrożeniu, nauczyć się rozpoznawać kto jest wrogiem a kto sojusznikiem oraz przede wszystkim stanąć twarzą w twarz z własnymi uczuciami.

,,Zabić Sarai" niosło w sobie pewną nowość. Nietypowe połączenie romansu z brutalną opowieścią o świecie seryjnych morderców, to sprawiło, że byłam ciekawa i zaintrygowana. Tutaj nadal powtarza się ten sam schemat w jeszcze bardziej rozbudowanej i bardziej mrocznej formie. Seks, zabójstwa, brutalność, ckliwe wyznania przeplatają się nawzajem tworząc naiwną mieszaninę. Sarai jest zbuntowana i irytująca, Victor mocno wycofany. Przez to tworzą nudny i bardzo ciężkostrawny zestaw. Da...