„Droga wstydu” autorstwa Pascala Engmana i Johannesa Selåkera to wciągająca, dobrze przemyślana książka z niesamowitym klimatem, który jest bardzo charakterystyczny dla skandynawskich powieści, ale jednak wyróżnia się na swój sposób.
Fabularnie jest to niezwykła kompozycja składająca się z głównego wątku kryminalnego, otoczonego warstwą fabularną, która tworzy całość, od której ciężko się oderwać. Akcja jest dość dynamiczna, nie ma żadnych luk fabularnych, wszystko idealnie do siebie pasuje, narracja jest płynna, a surowość skandynawskich krajobrazów jest mocno wyczuwalna. Mamy pościgi, ucieczki, bardzo dobrze poprowadzone dochodzenie, ale całość utrzymana jest w świetnym klimacie, nie ocierając się o tanią sensację.
Jednak najlepszym elementem tej książki, a nawet całej serii, jest duet śledczo-dziennikarski. Zarówno Vera, jak i Tomas to niezwykle charakterne i silne postacie o dużym bagażu emocjonalnym. Ich portrety psychologiczne zostały świetnie zarysowane, a dzięki licznym wadom wydają się tak rzeczywiści. Zresztą postacie drugoplanowe, a nawet te epizodyczne, również mają w sobie „to coś,” dlatego czytając tę książkę, łatwo sobie wyobrazić, jakby dane sytuacje naprawdę miały miejsce.
Autorzy poruszają w swojej książce dość ciekawy temat, jakim jest szeroko rozumiana branża pornograficzna i prostytucja. Ukazują, jak działa ten świat i jak kobiety, często otumanione narkotykami, zmuszane są...