„Drapieżnik”, zbiór inspirowanych polskimi legendami miejskimi 10 opowieści grozy, poprzedzielanych doniesieniami z krajowej prasy, został opublikowany w 1999 roku. Książkę tę nagrodzono w roku 1998 w II Ogólnopolskim Konkursie na Polską Powieść Współczesną ogłoszonym przez wydawnictwa Świat Książki i Zysk i Ska (nadesłano wówczas blisko 300 prac). Jurorzy, a następnie krytycy i naukowcy, dostrzegli w „Drapieżniku” oryginalny eksperyment twórczy łączący literaturę gatunkową (grozy) z socjologiczną i psychologiczną diagnozą Polaków żyjących w miastach, które w wyniku zmian ustrojowych po 1989 roku zaczęły ewoluować w niekontrolowanym procesie. Po 25 latach „Drapieżnik”, przeredagowany nieco przez autora, wraca do rąk Czytelników. Tom uzupełnia wybór opowieści "Monstrum", inspirowany, jak "Drapieżnik", legendami miejskimi, pokazujący człowieka miotającego się w trzewiach wielkiej bestii, jaką są betonowe miasta.
„Proza T. Oszubskiego nawiązuje zarówno do formuły „złego miasta”, jak i funkcjonującego w dawnej literaturze motywu miasta-organizmu (w „infernalnej” wersji - miasta-polipa, miasta-potwora, miasta-molocha).” (…) „Autor Drapieżnika nie tylko stylizuje swoje opowieści na „legendy miejskie” (użyta nazwa „opowieść” sugeruje pierwotną ustną formę przekazu). Unaocznia też mechanizm powstania tych ostatnich, ukazując jak – posłużmy się mottem filmowej wersji Władcy pierścieni – „historia zmienia się w legendę, legenda w mit”. Rolę historii prawdziwych spełniają umieszczone pomiędzy poszczególnymi opowieściami fragmenty autentycznych (lub udających takowe – zbieżność nazwiska jednego z dziennikarzy oraz bohatera dwóch opowiadań uzasadnia takie podejrzenie) artykułów i notatek prasowych, ukazujących rzeczywiste, równie straszne oblicze miasta.” (…) „Kto zaludnia ukazany przez Tadeusza Oszubskiego „mit miasta” z końca XX wieku. Nie ma tam nikogo zdolnego, jak chce Caillois, z miastem się zmierzyć.” (…) „Roger Caillois pisał o towarzyszącej upowszechnianiu się literackiego motywu miasta przemianie powieści przygodowej w kryminalną. Mit miasta w wydaniu Tadeusza Oszubskiego jest rodem z horroru, thrillera, powieści gangsterskiej, a także wszelkich „sensacji” prasowych, pisanych często w poetyce wymienionych odmian literatury. Przesiąka groteską i czarnym humorem. Charakterystyczna jest także jego „cudzysłowość” - tyleż się weń wierzy, ile wątpi.”