Bogacze drżą i tracą swoje złoto. Rabuś tego kruszcu pozostaje nieuchwytny. Pojawia się i znika jakby zjawa materializując się w upatrzonych miejscach. Dlaczego to robi i po co, tego nikt nie pojmuje. Wszystko-mogę Gwardia, Cienie i Gildie dwoją się i troją bijąc na oślep w pustkę.
Fantazy po polsku i do tego z legendą ciążącego nad nią fatum. Napisana w drugiej połowie lat 80. XX wieku, kiedy ówczesna rzeczywistość wydawnicza w gospodarce planowej dogorywała. To poniekąd czas burzy i naporu fandomu i coraz śmielsze poczynania w drukowaniu somizdatów w IV obiegu, jeśli przyjąć, że II to nieoficjalne niepodległościowe wydawnictwa zachodnie, III to konspira ;). "Cienie Hatta" miały się pojawić, bo były w planach. Przemiany gospodarcze początku lat 90. uśmierciły pierwsze rynkowe wydanie tej powieści już po pierwszym tomie i dopiero w roku 2023 całość w 3 tomach ukazuje się drukiem jak należy.
Czy jest to legenda dodająca wartości "Cieniom Hatta", jak to wieść niesie? Trzeba przeczytać, żeby znaleźć odpowiedź. Trzecią część "Cieni Hatta" wyróżnia jednak nagroda konkursu André Norton przyznana w roku 1991.
Fantazy po polsku i do tego z legendą ciążącego nad nią fatum. Napisana w drugiej połowie lat 80. XX wieku, kiedy ówczesna rzeczywistość wydawnicza w gospodarce planowej dogorywała. To poniekąd czas burzy i naporu fandomu i coraz śmielsze poczynania w drukowaniu somizdatów w IV obiegu, jeśli przyjąć, że II to nieoficjalne niepodległościowe wydawnictwa zachodnie, III to konspira ;). "Cienie Hatta" miały się pojawić, bo były w planach. Przemiany gospodarcze początku lat 90. uśmierciły pierwsze rynkowe wydanie tej powieści już po pierwszym tomie i dopiero w roku 2023 całość w 3 tomach ukazuje się drukiem jak należy.
Czy jest to legenda dodająca wartości "Cieniom Hatta", jak to wieść niesie? Trzeba przeczytać, żeby znaleźć odpowiedź. Trzecią część "Cieni Hatta" wyróżnia jednak nagroda konkursu André Norton przyznana w roku 1991.