Diabli wzięli święty spokój

Myślałam, że to będzie trochę coś innego, jest to zwariowana komedia, niby romans ze śledztwem w tle, ale zbyt bardzo zagmatwana. Jednak dało się jej wysłuchać.

Spokój.
Rzecz względna.
Jedni uznają, że jest to wyczekiwany stan, a drudzy nazwą go nudą.
A jak to jest z Wami? Lubicie żyć w biegu czy cenicie sobie rutynę?

💙💙💙💙🖤🖤🖤🖤💙💙💙
Alma ma dość poukładanego życia i ogromnej rzeszy fanów nowej małżonki byłego męża. Postanawia dać ponieść się alkoholowej libacji podczas sylwestrowej nocy i zaprosić do znajomych sporą ilość nieznajomych osób, zamieszkujących różne zakątki świata. Nie spodziewa się tego, do czego doprowadzi owe posunięcie...

Irmina, przyjaciółka Almy, jest autorka romansów, które zawładnęły literackim rynkiem powieści. Niestety, przełom nowego roku przyszło jej spędzić na oddziale szpitala. To właśnie tam poznaje przystojnego lekarza, który skrycie zaczytuje się w jej książkach. Chęć zbliżenia się do ulubionej autorki przerywa jej nagłe i oryginalne zniknięcie.

Obu kobietom przyjdzie zmierzyć się ze śledztwem, kiedy były mąż Almy pojawi się w jej drzwiach, prosząc o pomoc.

To właśnie od tego momentu, monotonia dnia powszedniego zostanie odstawiona na boczny tor, a niespodziewane wydarzenia przejmą władzę nad ich życiem, wciskając się w najmniejsze jego zakamarki.

To nie jest zwykły kryminał.
Nie jest to również banalny romans.
Obyczajówka? Również nie.
Zdecydowanie jest to mix różnych kategorii, który swą innowacyjnością wydziera się do umysłów czytelników, pozwalając im wcielić się w rolę prywatnych (domowych) detektywów.

Cała fabuła op...

Lubicie komedie kryminalne? Moja przygoda z bookstagramem rozpoczęła się w czasie pierwszego lockdownu od książki znanego autora tegoż gatunku. Dlatego z ogromnym sentymentem postanowiłam sięgnąć po książkę "Diabli wzięli święty spokój" legnickiej autorki Moniki B. Janowskiej. Powieść, której akcja rozgrywa się nie w jakimś bliżej nieokreślonym lub kompletnie zmyślony miejscu, a właśnie w Legnicy, zdecydowanie jest warta uwagi. Czarny humor, w który obfitowała ta historia i szalone przyjaciółki, których losy były tak pokręcone, jak włosy Magdy G., sprawdziły się idealnie jako rozweselacz w chłodny, październikowy wieczór.
Muszę przyznać, że dawno się tak nie uśmiałam😁
Przede wszystkim na pochwałę zasługują świetna kreacja bohaterów i mistrzowska fabuła, bo wyobraźnia autorki nie zna granic. Polubiłam każdą postać, no może oprócz Upierdliwca, a jako legniczanka z 9-letnim stażem, odnalazłam się w tej historii jak u siebie, miałam przed oczami prawie każde opisywane miejsce, czułam na języku smak pizzy od "Sióstr Pepperoni", siedziałam na ławce razem z Almą i przyglądałam się kaczkom pływającym w "Wenecji".
Książkę, pomimo sporych rozmiarów, czyta się niezwykle szybko, pewnie za sprawą dynamicznego tempa akcji, bo ani przez chwilę się nie nudziłam, a wręcz chłonęłam całą sobą każdy kolejny rozdział😉 Byłam ciekawa, w jakim kierunku autorka poprowadziła to amatorskie śledztwo i w jaki sposób się ono zakończy. No cóż, zakończyło się dość ciekawie, ale nie to było ...

Najlepszym lekarstwem na kłopoty sercowe okazuje się… śledztwo!

Alma, rozwiedziona przedszkolanka, postanawia zmienić swoje życie. Podejmuje pewne radykalne decyzje, w efekcie których wirtualnie poznaje węgierskiego policjanta, a stacjonarnie angażuje się w śledztwo w sprawie zaginięcia nowej żony byłego męża. Tymczasem jej przyjaciółka Irmina – popularna autorka niesamowitych romansów, w sylwestrową noc potyka się o trupa, doznaje kontuzji i w szpitalu poznaje przystojnego bruneta o zniewalającym uśmiechu…

Trzeba przyznać, że obie bohaterki w nowy rok wkraczają niestandardowo i z impetem. O tym, jak potoczy się śledztwo związane z niedającą znaku życia Wioletą, musicie doczytać sami – a będzie i groźnie, i niebezpiecznie, a momentami nawet wesoło… Ale to przecież komedia kryminalna i już sam tytuł wprowadza nas w żartobliwy nastrój.

Powieść udowadnia, że wszyscy tęsknimy za tym samym – miłością, spokojem, towarzystwem bliskich. Ujęła mnie siła przyjaźni Irminy i Almy, ich pogodna umiejętność akceptowania wzajemnych słabości, bezwarunkowe wsparcie w trudnych chwilach.

Polecam powieść – jako skuteczne lekarstwo na poprawę nastroju. Zabawne dialogi, optymistyczne, pełne energii bohaterki zapewnią solidną dawkę dobrego humoru!

Audiobook Empik Go
Lektor Krzysztoń Agnieszka
Wydawnictwo Heraclon International

Jeśli szukacie książki lekkiej i zabawnej, to koniecznie sięgnijcie po tę książkę.
Ja osobiście bardzo lubię książki Pani Moniki, bo podoba mi się styl jej pisania.
A jeszcze jako ciekawostkę dodam że miejsce akcji jest umiejscowione w Legnicy, więc osoby znające to miasto będą się czuły, jakby przemierzały uliczki z bohaterkami książki.
Mamy dwie główne bohaterki Almę, nauczycielkę i Irminę popularną pisarkę.
Kobiety są przyjaciółkami.
Irmina znajduje trupa w progu swojego mieszkania, który potem okazuje się nie trupem.
Alma w noc sylwestrową wysyła zaproszenia do znajomych ludziom z całego świata. Dlaczego to zrobiła?

Niesamowicie wciągająca historia, niejeden raz się uśmiałam słuchając tej książki.
I ci drugoplanowi bohaterowie, choćby pan doktor czy przystojny brunet w kraciastej koszuli ;-) .
Świetnie poprowadzona historia z odrobiną dramy, powodowało że ciężko było się oderwać od słuchania książki.
Zdradzę jeszcze tylko że zaginęła żona byłego męża Almy, a kobiety postanowiły poprowadzić prywatne śledztwo ;-) .
Działo się oj działo :-D

Książkę polecam jako przerywnik od literatury cięższego kalibru tudzież jako poprawiacz humoru.