Przygody Krzysia i jego wujka, kapitana statku.
"-Krzysiek, nie wygłupiaj się!
A właśnie tak- pomyslał i odwrócił się. Zrobił dwa kroki ciskając na ziemię nasyconym woskiem sznurek. To miał byc lont.
- Mam was w nosie- powiedział głośno
- Co cie ugryzło?- podskoczył Waldek Gaziński..."
"-Krzysiek, nie wygłupiaj się!
A właśnie tak- pomyslał i odwrócił się. Zrobił dwa kroki ciskając na ziemię nasyconym woskiem sznurek. To miał byc lont.
- Mam was w nosie- powiedział głośno
- Co cie ugryzło?- podskoczył Waldek Gaziński..."