" – Do Afryki leci się trzy miesiące. To bardzo trudna podróż! Dlatego trzeba się wznieść jak najwyżej, a potem szybować wykorzystując siłę wiatru.
– Dobrze, Wojtuś, bardzo dobrze! – pokiwał głową stary bocian. – Ty nie będziesz miał kłopotów w podróży.
– Dobrze, Wojtuś, bardzo dobrze! – pokiwał głową stary bocian. – Ty nie będziesz miał kłopotów w podróży.
Spojrzał po bocianim szeregu i nagle jego wzrok zatrzymał się na samym końcu, gdzie siedział… Ćwirek.
– A ty co? Bociana udajesz?
– Bo… ja też chcę… fiu, fiu! lecieć do Afryki! – wykrzyknął wróbel.
– Jestem silny i odważny! I nie lubię zimy!
Bociani szereg aż zatrząsł się od śmiechu.
– Gdzie ty chcesz dolecieć na tych małych skrzydełkach? I kto nam będzie zimą gniazd pilnował. Musisz zostać, Ćwirku.
Cóż więc miał zrobić Ćwirek? Został!"
Książka zaczyna się opowiadaniem, gdy jesienią Ćwirek żegna bociany. Każdemu następnemu miesiącowi poświęcone jest kolejna krótka historyjka, w której Ćwirek spotyka kolejne ptaki.
– A ty co? Bociana udajesz?
– Bo… ja też chcę… fiu, fiu! lecieć do Afryki! – wykrzyknął wróbel.
– Jestem silny i odważny! I nie lubię zimy!
Bociani szereg aż zatrząsł się od śmiechu.
– Gdzie ty chcesz dolecieć na tych małych skrzydełkach? I kto nam będzie zimą gniazd pilnował. Musisz zostać, Ćwirku.
Cóż więc miał zrobić Ćwirek? Został!"
Książka zaczyna się opowiadaniem, gdy jesienią Ćwirek żegna bociany. Każdemu następnemu miesiącowi poświęcone jest kolejna krótka historyjka, w której Ćwirek spotyka kolejne ptaki.