Kiedy Doris była małą dziewczynką, dostała od ojca czerwony, oprawiony w skórę notes. Przez całe życie zapisywała w nim adresy i numery telefonów osób, które znała i kochała. Dziś, patrząc na wykreślone imiona tych, którzy odeszli, wspomina swą przeszłość – a ta była barwna: Doris pracowała jako gosposia w Szwecji, w latach 30. Była modelką w Paryżu, a w przededniu wojny uciekła do Nowego Jorku. Cotygodniowe rozmowy z młodszą o kilkadziesiąt lat Jenny, jedyną krewną, urozmaicają samotną codzienność 960letniej Doris. I odświeżają jej pamięć. Za to Jenny ma okazję poznać liczne rodzinne sekrety…
Urocza i wzruszająca powieść, skłaniająca do refleksji nad tym, co powinniśmy przekazać następnemu pokoleniu. A także o niespodziankach, które może przynieść los nawet najstarszym z nas.