Książkę czyta się nią szybko i spędziłam z nią wiele przyjemnych chwil.
Świat przedstawiony został świetnie wykreowany. Czytając czułam się jakbym znajdowała się tam wraz z bohaterami. Jak raz się wejdzie do tego świata, nie da ci całkowicie odejść. W książce znajduje się trochę postaci pobocznych, którzy zostali jak i pierwszoplanowi bohaterowie świetnie wykreowane. Girton Kulawiec - główny bohater, jest jak na swój młody wiek bardzo mądry. Jest on pomysłowy, przebiegły, odważny oraz czasami zbyt impulsywny. Jest on uczniem swojej mistrz - uczy się na skrytobójcę. Bardzo polubiłam Rufrę i Drusl. Mistrz niezbyt poznałam. Dialogi zostały bardzo naturalnie napisane.
W książce mamy wiele intryg. Całą intrygę, prawdę poznajemy na końcu, co mi się spodobało, byłam nią mocno zszokowana. Przez większość książki można snuć domysły kto jest zdrajcą.
Na plus zasługują opisy walki. Bardzo mi się one spodobały. Przy tej książce nie da się nudzić. Dużo się w niej dzieje, jednak tempo akcji jest bardzo dobre.
„Czas skrytobójców” jest to książka o prawdziwej przyjaźni, miłości, intrygach, magii i skrytobójcach. Jeśli lubicie fantastykę jest to dla was pozycja obowiązkowa. Myślę, że jeszcze nie raz po nią sięgnę, a teraz czekam na drugi tom.
Girton Kulawiec jest czeladnikiem najlepszej skrytobójczyni w krainie. Nadal musi się wiele nauczyć jak odebrać komuś życie. Przed nim pojawia się jednak trudniejsze zadanie - ma ...