'' Nie ma tu z kim pogadać o śmierci . To niezdrowe , rozumie Pan ? , i niemiłe .(...) Tymczasem jest to mój osobisty wkład w walkę z traktowaniem śmierci jak tabu - podobnie strachu przed śmiercią - oraz protest przeciwko staraniom dzisiejszej medycyny , aby umierający nie umierali , niemowlęta urodzone bez mózgu przeżywały , a bezpłodne kobiety rodziły sztuczne dzieci . ''
Barnes wkłada w usta swoich bohaterów , może nie do końca i nie zawsze subtelne i delikatne słowa , za to do bólu prawdziwe i bezkompromisowe . Jedenaście opowiadań w zbiorze , wszystkie traktują o przemijaniu i starości . O zmianach jakie wtedy w człowieku zachodzą . Tych fizycznych i tych psychicznych i emocjonalnych . O tym jak różnie rzeczywistość i świat postrzegają ludzie starsi , a jak młodzi i jakie konsekwencje z tego wynikają . Tutaj bardzo polecam opowiadanie '' Czujność '' , o tym jak należy zachować się na koncercie :) Bardzo mi się ono spodobało . O rozliczeniu z życiem i ze sobą samym , o pragnieniach by jeszcze pod koniec przeżyć coś wielkiego i wspaniałego , miłość ? przyjaźń ? ale też i o śmierci i o podejściu do śmierci ludzi starszych i tych młodszych którym wciąż się wydaje że śmierć '' przydarza się '' wszystkim innym tylko nie im . Opowiadania są lepsze i gorsze jak w każdym zbiorze , ale ogólnie oceniam tę książkę na siedem gwiazdek .