Opinia na temat książki Córka króla moczarów

@Libro @Libro · 2019-12-01 07:17:50
Przeczytane Posiadam
Powieść z fundamentem w postaci psychopaty i miłości jaką zdołała obdarzyć go córka, porwania i sadystyczna przemoc z jednej oraz silną więź międzyludzką kształtującą się od najmłodszych lat z drugiej strony ,stworzona z perfekcją na gruncie psychologii ,okazała się wielkim osiągnięciem. Od pierwszych już stron odczuwa się przyjemność czytania, by na dalszych podczas gdy autorka powoli wprowadza w świat mokradeł i życia w zgodzie z naturą z perspektywy indiańskiej , ulec czarowi tej porywającej narracji.

Książka ambitna, inteligentna napisana jak dla mnie z godnym poszanowania rozmachem. Wciągająca , przemyślana i dopracowana w każdym szczególe fabuła zachwyca i przeraża każdym rozdziałem. Może momentami rozśmieszyć , gdy wykazuje się upodobanie do czarnego humoru , w innej chwili może wywołać podziw dla realistycznych i nietuzinkowych opisów jakimi autorka umiejętnie operuje, jednak przeważnie czytając tę powieść czytelnikowi towarzyszy przerażenie, zaskoczenie, dreszczyk emocji , w kulminacyjnych momentach przyśpieszona akcja serca a do tego obezwładniające uczucie przygnębienia i smutku ze względu na ogrom ukazanych krzywd, psychicznych jak i fizycznych .

Tak, ta książka jest niesamowita.
Tak, ta książka jest mocna.


O ile zawsze coś się wspomni o charakterystyce bohaterów, tak w tym przypadku , thrillera psychologicznego, odgrywa ona kluczową rolę, nic więc dziwnego, że jest należycie rozbudowana. Już z samego teoretycznego założenia postacie muszą być skonstruowane w interesujący, zaskakujący i niekwestionowanie wyrazisty sposób. I takie są.

Mimo że autorka bazowała na baśni H . Ch . Andersena, to dzięki swojej niezwykłej wyobraźni zdołała w jej podwalinie odpowiednio osadzić postacie z książki a jej akcję przenieść na grunt niebezpiecznie prawdziwej rzeczywistości.

Styl pisarski Dionne rozpieścił mnie już od pierwszych stron, ponieważ znajduje się na drugim biegunie od banału , tworzą go opisowe a zarazem ciekawe zdania zarówno współrzędnie jak i podrzędnie złożone.
A gdy pojawiają się zdania krótkie i proste zazwyczaj powodują największe i najsilniejsze emocje.

Autorka zostawia miejsce dla wyobraźni czytelnika, nie opisując każdej jednej sytuacji, wspomnienia czy zachowania co do joty, polegając na domyślnym czytelniku i obrazowym myśleniu , które na pewno pojawia się przy obranej przez nią budowie tekstu. W dodatku raczy czytelnika kilkoma mniejszymi czy większymi niedopowiedzeniami i jedną - o ile dobrze pamiętam - tajemnicą. Potrafi zaintrygować , zainteresować i pobudzić do intensywnego myślenia.
K. Dionne włożyła w tę historię wiele swojej wiedzy i doświadczenia, znajdziemy tu bowiem sporo wzmianek o zwierzętach, strzelectwie, mokradłach, naturze i sposobach przetrwania na jej łonie oraz całą masę informacji o kulturze indiańskiej, bez której książka straciłaby bardzo wiele z własnego uroku.

Powieść przeczytałam w jeden dzień, w zasadzie zła na siebie, że nie potrafiłam się oderwać by przedłużyć tę przygodę. Chociaż zdaję sobie sprawę , że mój odbiór tej książki może być wyidealizowany, czy też zwyczajnie przesadzony, ze względu na dość nietypowe wymagania , kryteria oceniania oraz upodobania ( chociażby psychologiczne).
Ocena:
Data przeczytania: 2018-04-13
× 1 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Córka króla moczarów
2 wydania
Córka króla moczarów
Karen Dionne
6.4/10
Seria: Gorzka Czekolada

Znakomity thriller psychologiczny, połączenie „Mężczyzn, którzy nienawidzą kobiet” i „Pokoju”. Helena Pelletier potrafi polować na zwierzęta i wytropić każdy ślad. Nauczyła się tego od ojca, z którym ...

Komentarze

Pozostałe opinie

Przejmująca historia Heleny będącej owocem związku porywacza i jego ofiary, dorastającej na moczarach z dala od cywilizacji. Dziewczynka wychowywała się bez dostępu do elektryczności, kanalizacji i a...

AL
@alliwantisbooks

Miłość dziecka do rodzica i rodzica do dziecka to najpiękniejsza więź na świecie, oparta na trosce, bezpieczeństwie, szacunku i bezwarunkowej, absolutnej miłości. Jednak nie jest tak zawsze… Helen...

@ladypasja@ladypasja

Helena nie miała typowego dzieciństwa. Dorastała w odosobnieniu w domku na trzęsawiskach. Nauczyła się polować, tropić tak dobrze, że w końcu wytropiła motywy działań swojego ojca. Cóż to była za...

Hej, haj, helloł w ten piękny, piątkowy, wolny dzień 😁🖐🏻 Jakie macie plany czytelnicze na ten weekend? Powiem Wam, że ja postawiłam sobie poprzeczkę bardzo wysoko i obiecałam sobie, że przeczytam p...

@szpaczek444@szpaczek444
© 2007 - 2024 nakanapie.pl