"Ciapek wpadł za ewą do nowego mieszkania. Długo trzeba było jechać tramwajem od ciotki żyrafy z ogrodu zoologicznego do własnego domu. Człapiąca pani wysiadła gdzieś po drodze i choć cały czas nieufnie patrzyła na Ciapka, nikt się o to nie gniewał z całej trójki. Bo i jakże, przecież to własnie dzięki niej odzyskał Ciapek swoje imię. Teraz biega Ciapek po kątach. Węszy ciekawie.
- Ach, yu jest woda, tu miękki tapczan. Tutaj pokój mojej przyjaciółki, bo wszystko nią pachnie ..."
(Fragment rozdziału: Jak Ciapek poznawał nowe mieszkanie i jak odzyskał sławny rodowód).
- Ach, yu jest woda, tu miękki tapczan. Tutaj pokój mojej przyjaciółki, bo wszystko nią pachnie ..."
(Fragment rozdziału: Jak Ciapek poznawał nowe mieszkanie i jak odzyskał sławny rodowód).