Śmiało stwierdzę, że jest to książka jedyna w swoim rodzaju i na próżno szukać jej podobnych. Pierwsze co przykuwa uwagę to ogromna wiedza Autorki i jej miłość do wina ale także do jedzenia. Dostajemy niesamowicie "smaczną" historię dwojga ludzi, którzy dzięki swojej pasji trafili na siebie. Teoretycznie ich światy kompletnie ze sobą nie współgrają, jednak czy można panować nad swoimi uczuciami?
Ta historia to przede wszystkim romans. Celebryty, który nie cieszy się zbyt pochlebną opinią i kobiety nieco zagubionej w swoim nudnym życiu. Jest gorąco, jest uroczo, jest emocjonalnie, czyli właściwie dostajemy wszystko, czego szukamy w tego typu lekturze. Ale ja chciałabym się skupić na innych, niezmiernie ważnych tematach poruszanych przez Autorkę.
Przede wszystkim zwróciła naszą uwagę na to z jak ogromnym dylematem przychodzi się zmierzyć, gdy człowiek zaczyna myśleć o rozwodzie. I absolutnie nie chodzi tu o nawrót uczuć, dzieci, jak podzielić majątek, kto weźmie psa, a kto się podejmie spłaty hipoteki. Otóż rozwód w polskim społeczeństwie to nadal często temat tabu i właśnie z tym pięknym pytaniem "co ludzie powiedzą" mierzyła się Marcela. Z jednej strony wstrząsające, prawda? Z drugiej strony doskonale rozumiem jej wątpliwości. Plus jest taki, że po podjęciu takiej decyzji człowiek się już raczej z takimi dylematami nie mierzy i jak nasza bohaterka po prostu płynie z prądem.
Autorka świetnie ukazała nam realia życia celebryty. Czy są prawdziw...