Celebryta recenzja

Niesmak

Autor: @aga.kusi_poczta.fm ·2 minuty
2021-07-18
Skomentuj
11 Polubień
Za oknem żar leje się z nieba, gorąc otula ciasnym kokonem wszystko i wszystkich. Ale upał, na przekór temu, że przeszkadza, potrafi i pomóc w zmianie – a konkretniej mówiąc – zmianie doboru lektur. W dni takie, jak te, gdy temperatura za oknem oscyluje w okolicach 30 stopni Celsjusza lub więcej, sięgamy po „luźniejsze tematycznie” lektury. Stąd też określenie „wakacyjne książki”. I w moje ręce taka właśnie trafiła. „Celebryta” M. B. Morgan to książka – jak ogłasza opis z tylnej okładki – zmysłowa, pełna włoskich smaków i aromatów, która porywa (ba!) od pierwszej strony. A jak jest faktycznie?
Fabuła osadzona została w Polsce i w Toskanii, do tego podlana romantycznym sosem seksu i wyuzdaniem, a to wszystko podane z lampką wina i tacą serów. Wszystkiego przesyt. Oto mamy dziennikarkę prestiżowego pisma kulinarnego, Marcelinę Cieszyńską – prawie kiperkę, oraz Daniela Milewicza – restauratora, kucharza, celebrytę. On z panteonu tych „nie do zdobycia dla szarej myszki” zgadza się na wywiad na wyłączność, do którego dochodzi we Włoszech. I od tej podróży wszystko się zaczyna. Miłość, zauroczenie, seks i zazdrość, bo każdy związek prócz przypraw dodających smaku, prócz dodatków „podkręcających” walory smakowe, ma też szczyptę goryczy. I nie byłaby to zła powieść. Dla mnie jedna z wielu „na raz”, bo nie jest absolutnie książka, do jakiej się wraca i której się chroni jak złota. „Celebryta” jest według mnie niesmaczna i żenująca. Od początku przewijają się obelgi, przekleństwa, picie w nadmiarze i prostactwo. Fabuła jest odrealniona, nie mająca nic wspólnego z życiem, a to niby powieść osadzona w normalnej rzeczywistości. Bohaterka, Marcelina Cieszyńska to pusta dziewucha, która irytuje i drażni. Razi jej sposób rozmowy z szefem, rozmowy z mężem, którego już nie kocha, ale z nim mieszka, mierzi mnie ona cała i jej głupkowatość. Nawet do samej siebie nie ma szacunku. Odnoszę wrażenie, że to dama z „innej bajki”, do tego alkoholiczka – mówmy szczerze. Jej wyjazd do Włoch jeszcze bardziej potęgował moje rozdrażnienie odnośnie jej osoby. Zachowanie studentki, która uwielbia wciskać się do łóżka dla korzyści. To moje zdanie.
Według zaleceń autorki – mam czytać z kieliszkiem wina w dłoni – absurd. Mierzi mnie taka zachęta do picia, a sama fabuła „Celebryty” i jej banalność wręcz odrzuca od alkoholu. Odnoszę wrażenie, że M. B. Morgan zabierając się za pisanie miała w głowie jedynie zarys ogólny powieści, która podczas pracy tworzyła się sama. O czym pomyślała, co jej kto podpowiedział (z zaznaczeniem - „pieprznego”) od razu wrzucała do tekstu. Bawiła się bohaterką, sobą i tym samym igra sobie z nami, czytelnikami. I zakładając, że nie piła zbyt wiele wina - szybko pisanie ukończyła. Próżno tu szukać głębi, wartościowych cytatów, czy górnolotnych słów.
Celebryta” pani Morgan to czytadło „ na hamak”, odmóżdżająca lektura nie zmuszająca do myślenia. Mi nawet nie smakuje. A picia podczas czytania nie propaguję i nie zalecam. Widok zniszczeń, jakie sieje spożywanie w nadmiarze alkoholu w życiu codziennym wystarczy, do książek zasiada się uroczyście i trzeźwo.

dziękuję na.kanapie za egzemplarz do recenzji

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-07-16
× 11 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Celebryta
2 wydania
Celebryta
"M.B. Morgan"
6.8/10

Kiedy Marcelina Cieszyńska dowiaduje się, że Daniel Milewicz, syn legendy polskiej telewizji kulinarnej, chce udzielić jej wywiadu, nie może uwierzyć w swoje szczęście. To może być materiał, który ot...

Komentarze
Celebryta
2 wydania
Celebryta
"M.B. Morgan"
6.8/10
Kiedy Marcelina Cieszyńska dowiaduje się, że Daniel Milewicz, syn legendy polskiej telewizji kulinarnej, chce udzielić jej wywiadu, nie może uwierzyć w swoje szczęście. To może być materiał, który ot...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Młoda dziennikarka dostaje nieoczekiwaną zgodę na wywiad z celebrytą unikającym dotąd mediów i zmęczonym powtarzalnością dziennikarskich pytań. W dodatku oznacza to zaproszenie do Włoch, gdzie ów cel...

@Airain @Airain

Bardzo dziękuję wydawnictwu @wydawnictwo_amare i autorce @m.b_morgan za cudowną podróż po niesamowicie pięknej Toskanii i możliwość zrecenzowania książki, która kusiła mnie od momentu zapowiedzi❤️ Na...

@bethwithbooks @bethwithbooks

Pozostałe recenzje @aga.kusi_poczta.fm

Zanim zabijesz moją śmierć
Pomniki kamiennych lwów

Zanim zabijesz - moją śmierć czy czyjąś? Kogokolwiek? Bo w końcu zabicie człowieka nie robi różnicy dla kogoś, kto i tak pragnie przelewu krwi i zemsty.... Wiele pytań ...

Recenzja książki Zanim zabijesz moją śmierć
Reisefieber
on i ona, matka i syn i śmierć

on, od dzisiaj sierota, leci do mamy, a raczej tam, gdzie ta mama dotąd żyła, bo teraz zostało po niej zimne już ciało. leci, by uporządkować po niej, to, co zostało. al...

Recenzja książki Reisefieber

Nowe recenzje

Mroczne Sigile. Czego pragnie magia
Magia, dystopia... i zakazana miłość
@fantastyka....:

Jak myślicie, jak wygląda prawdziwa magia? Wbrew wyobrażeniom magia nie jest ani dobra, ani uzdrawiająca, nie czyni wc...

Recenzja książki Mroczne Sigile. Czego pragnie magia
Córka gangstera. Prima Parte
To historia o miłości, ale tej zakazanej
@magdag1008:

Znacie twórczość Moniki? Przyznam szczerze, że ja dopiero zaczęłam poznawać. To było moje pierwsze spotkanie z jej ksią...

Recenzja książki Córka gangstera. Prima Parte
Pechowa dziewczyna
Pechowa dziewczyna
@magdag1008:

To już moja kolejna przygoda z Olą i jej twórczością. Wcześniej czytałam jej kryminały, a tym razem w moje ręce wpadła ...

Recenzja książki Pechowa dziewczyna
© 2007 - 2024 nakanapie.pl