„Cały twój kochanie” to piękny tytuł cudownej historii o żołnierzu, który widział wiele złego. Żyje dla służby i nie wyobraża sobie związać się z kobietą i założyć rodziny. Na jego rękach umierał jego przyjaciel. Wspomnienia wziąć w, nim żyją. Lecz jego poukładane życie zaburzy pewna małolatka, która przypadkowo trafi do jego życia i w, nim namiesza.
Sophia nie wie do końca co w życiu chce robić, nie była jeszcze prawdziwie zakochana. Jest niepewna siebie osobą.
Pomiędzy bohaterami jest duża różnica wiekowa. Różnią się jak ogień i woda. Ona pragnie rodziny on zdecydowanie nie chce się ustatkować. autorka stworzyła żołnierza, który trafi do niejednego serduszka czytelniczek. Pomimo swojej waleczności jest to mężczyzna, który jak kocha to całym sobą. Oczywiście w książce nie zabraknie problemów, nieporozumienia oraz osób trzecich, którzy zapragną zniszczyć szczęście bohaterów. Niespodziewane zwroty akcji. Wciągnęłam się w całą historię i czytałam z wielkim zainteresowaniem. Nawet końcówka książki okazała się nieprzewidywalna i nie spodziewałam się, że to tak się skończy. Pozytywnie zaskoczona byłam przy czytaniu książki. Myślę, że autorka włożyła dużo serca w tę historię i czuć to przy czytaniu.