Wdawanie się w jakiekolwiek relacje z mafią, nieważne jak intratne dochody to zwiastuje, koniec końców przynosi mierne efekty. A wszystko to za sprawą życia na krawędzi prawa, a na dodatek w zbytku, co sprawia, że szybko można stracić kontrolę nad swoimi działaniami, a to już długa droga w dół prowadząca do- w najlepszym razie- upadku, w najgorszym- do śmierci. Mimo to wielu nie boi podjąć się takiego ryzyka, mając przed oczami wszelkie zyski, które staną się ich udziałem przy nawiązaniu współpracy. Jednak czy w finalnym rozrachunku warto? A może o wiele lepiej wieść spokojne, zwyczajne życie, choć pozbawione wielu przywilejów? O odcieniach mafijnego świata przeczytacie w książce "Antonio Venturi" i zapewniam, że nie będzie to czas stracony.
Wiktoria jest młodą studentką, która bardzo poważnie podchodzi do życia. Szanuje to, co dostaje, stara się być niezależna, ciężko pracuje i się kształci, a wszystko po to, by coś w życiu osiągnąć. Jest nieskrywaną dumą swojego ojca i solą w oku przyrodniej siostry. Ma też starszego brata, którego kocha nad życie i szczerze wierzy, że zawsze może na niego liczyć oraz przyjaciółkę Anię, zdecydowanie bardziej szaloną, lecz niezastąpioną w całej swej okazałości. Jej życie jest dość nudne, jednak dziewczynie to nie przeszkadza. Nie wikła się w przelotne związki, nie zajmuje błahostkami, skupiając się na poważnych życiowych celach. Niemniej jednak są chwile, gdy do głosu dopuszcza swój nieokiełznany temperament. Nie lubi być do c...