Pierwsza część trylogii szpiegowskiej Bractwo; jedna z najbardziej znanych powieści w dorobku Morrella. Amerykański „Washington Post” nazwał ją krzyżowką Brudnego Harry'ego i Siedmiu samurajów. Saul i Chris. Agenci CIA o kryptonimach Romulus i Remus. Łączą ich więzy równie silne, jak rodzonych braci: od piątego roku życia wychowywali się razem w specjalnej szkole dla chłopców w Filadelfii, szkoląc się na zawodowych zabójców. Nie mają rodziców, a jedynie przybranego
ojca, człowieka, któremu bezgranicznie ufają – tajemniczego mężczyznę noszącego nazwisko Eliot. Zawsze traktował ich jak własnych synów. A teraz – z niezrozumiałych powodów – za wszelką cenę usiłuje ich zabić. Saul zawsze wykonywał wszystkie zlecone mu przez „ojca” zadania. Nie zadawał pytań, niczego nie podawał w wątpliwość. Niemniej ostatni rozkaz – wysadzenie w powietrze doradcy prezydenta USA oraz kilku arabskich biznesmenów – budzi jego niepokój. Dlaczego zamach został przeprowadzony w tak spektakularny sposób? By zwrócić uwagę na sprawcę? Jedynie tym można tłumaczyć fakt, iż nagle Saul zostaje uznany za wyjętego spod prawa, że polują na niego agencje wywiadowcze całego świata. Ktoś wydał rozkaz „zlikwidować”. Wszystkie nitki prowadzą do Eliota. Saul i Chris, na którego również wydano wyrok, łączą siły, by wyjaśnić tę zagadkę, analizują własne dzieciństwo i młodość. Kim naprawdę jest Eliot – zaufanym funkcjonariuszem CIA czy podwójnym, a może nawet potrójnym agentem obcych sił, organizatorem spisku o globalnym zasięgu? Czy „bracia” byli tylko bezwolnym narzędziem w jego rękach?