RECENZJA 🤓
Cześć.
Co powiecie na wieczór z książką, od której nie da się oderwać, dopóki nie zobaczy się ostatniego słowa historii?
Ostatnio właśnie spędziłam taki wieczór z książką i skończył się późnym wieczorem na ostatniej stronie.
„Black. Restless soul” Zuzanna Kulik, wydawnictwo Lipstick Book, jest to moje pierwsze spotkanie z autorką i na pewno nie ostatnie.
Chloe Millers wraca do swojego rodzinnego miasta, aby odnaleźć szczęście i rozpocząć studia, a także pomóc dziadkom.
Jej misternie poukładany plan burzy ponowne pojawienie się na jej drodze braci Salvatore. Powiem Wam, że jak to trio znajduje się w jednym pomieszczeniu to jest ciekawie.
Przez książkę dosłownie przepłynęłam, napisana jest bardzo lekko z humorem, momentami wybuchałam śmiechem.
Ciekawa fabuła, dużo się dzieje i nie ma szans na nudę, a jak bracia spotykają się przy niedzielnym obiedzie to nie ma na nich mocnych.
Bardzo mocno autorka zarysowała w jaki sposób bracia się wspierają, zaznaczając jak bardzo ważna jest relacja rodzinna.
Czy dziecięce uczucia może przetrwać lata? Iskry i chemia, jakie pojawiaj się gdy w pobliżu Simona pojawia się Chloe pokazuje, że tak i uderza w tą dwójkę z jeszcze większą mocą.
Autorka zakończyła książkę w taki sposób, że nam cichą nadzieję na kontynuacj...