"Zaszumiało. Zagrzmiało. Patrzy Jasiek- aż tu na polu żyto kiej bór stoi. Chłopi koszą. Baby garście podbierają, kręcą powrósła, snopy wiążą. I wszyscy razem śpiewają, na pospólnych zagonach pospólny zbierają chleb.
- Teraz juz zmiarkowałem, co najważniejsze- mówi synek- Jasinek."
- Teraz juz zmiarkowałem, co najważniejsze- mówi synek- Jasinek."