Louise Gluck nie jest poetką, która myśli w kategoriach jednego, odrębnego wiersza, istniejącego niezależnie od innych - ona przeważnie komponuje cykle poetyckie, w których pojedyncze wiersze dopełniają się jak kamyki w mozaice. Wiersze w „Araracie" mają narracyjną ciągłość, układają się w opowieść o rodzinie – mówi o prezentowanym tomie Krystyna Dąbrowska.
Choć „Ararat” nie jest pierwszym spotkaniem polskiego czytelnika z twórczością amerykańskiej noblistki ( na język polski poezję Louise Glück przekładała m.in. Julia Hartwig – trzy wiersze znalazły się w tomie pt. „Dzikie brzoskwinie. Antologia poetek amerykańskich ), jest to spotkanie wyczekiwane, pozwalające lepiej poznać i docenić tę poezję.