Przed Any i Giorgio wiele decyzji, od których zależy nie tylko ich życie, ale również ich najbliższych. Mężczyzna postanawia zostawić rodzinne tradycje i być z nią i jej dziećmi, chociaż wie, że może nie być łatwo. Nieplanowana ciąża niczego nie ułatwia, a jednocześnie jest powodem do szczęścia. Nawet Jurgen – przyjaciel Any, który czuje do niej dużo więcej, niż powinien, znika z horyzontu, a początkowo sceptycznie nastawiona jej matka, odpuszcza i zaczyna się cieszyć razem z nimi. Po wielu niełatwych chwilach mieli być już po prostu szczęśliwi, no cóż, los szykuje im niespodziankę, która dużo zmieni. Mężczyzna coś odkrywa i zamiast podzielić się tym z ukochaną, zataja prawdę. Co to takiego? Jak to wpłynie na ich dalsze życie? Jak zareaguje Any, kiedy odkryje prawdę? Jak potoczą się ich dalsze losy?
Wiem, że zarys fabuły bardzo skromny, ale nic więcej nie mogę wam zdradzić, a działo się naprawdę dużo. Myślałam, że zakończenie pierwszego tomu było zaskakujące. Po przeczytaniu drugiego stwierdzam, że jednak to jedna z mniejszych niespodzianek, jakie zaserwowała autorka bohaterom. W tej książce cały czas coś się działo, emocje dosłownie mną targały i bo bardzo różnorodne, nawet zdarzyło mi się, że łezka się polała. Z tą pozycją nie dało się nudzić, a jednocześnie nie dało się jej odłożyć, chociażby na chwilkę. Akcja sprawnie poprowadzona, z takimi zwrotami, że stwierdzenie, że zaskakują to zdecydowanie za mało.
Jeśli chodzi o bohaterów, zmienili się. Wedłu...