Niedźwiadek Kuba chciał udowodnić przyjaciołom, że może wystąpić na scenie jako akrobata. Potrafi przecież wyczyniać nie lada sztuczki na swoim rowerku! Niestety, tego dnia prześladował go pech. Najpierw staranował krzesła dla widzów, potem zachlapał kurtynę miodem, aż wreszcie scena załamała się pod jego ciężarem. Przyjaciele również byli załamani. Szkoda im było pechowca, który tak bardzo chciał wystąpić, ale bali się o przedstawienie. Jak sobie teraz poradzą? Czy Kuba ma jeszcze szansę wystąpić?