Co się dzieje, gdy człowiek samotnie przebywa w leśnej głuszy? Zatapia się w świat myśli, marzeń, wspomnień, refleksji o życiu, szukaniu jego sensu i istoty. Cisza lasu – zakłócana tylko subtelnym szelestem liści drzew, a jeszcze rzadziej dźwiękami jego mieszkańców – tworzy wyjątkową atmosferę. Wtedy wspomnienia i myśli – już wydawałoby się zapomniane, pogrzebane, na zawsze utracone – wychodzą na jaw i żyją nowym życiem. Tego właśnie doświadcza bohater tej quasi-autobiograficznej powieści, dla którego kontakt z naturą jest przede wszystkim okazją do wzięcia głębokiego oddechu, wyciszenia i spotkania z samym sobą.
Powódź tysiąclecia z 1997 roku, spływ rzeką Nidą, wyprawa na Alaskę na łososie, zbrodnia połaniecka i polowanie na niedźwiedzie w północnym New Jersey – to tylko niektóre ze wspomnień towarzyszących bohaterowi podczas jego wypraw. Skrzące się błyskotliwym humorem, czasem nostalgiczne, czasem przepełnione goryczą, ale zawsze w towarzystwie dziczyzny i dobrych trunków – właśnie takie są te leśne opowieści.