Ludzie, w nawiedzonym zamku straszy!
Podziemia Szkocji to atrakcja turystyczna oferująca porcję upiornych doznań. Sala tortur, zamek wampirów, krwawa rzeka – tylko kto by się tam bał tych wszystkich plastikowych wampirzych kłów i sztucznej krwi! Wiktor też się nie bał, aż z wycieczki po tym przybytku nie wyszedł żywy. Ktoś wypił całą jego krew, a teraz Anton Gorodecki ma masę roboty z szukaniem nieposkromionego wampira z mało wysublimowanym poczuciem humoru. Jak tak można człowieka wysuszyć do ostatniej kropli w domu strachów! Później już będzie tylko gorzej, a kiedy do akcji włączyła się szalona drużyna pragnąca odnaleźć skarb Merlina, Anton już wiedział, że Swieta nie będzie zadowolona z jego nadgodzin…
Nie ma ani chwili spokoju w Patrolach, a z każdą kolejną częścią coraz bardziej zagłębiamy się w Zmrok i poznajemy jego naturę. Gorodecki również się zmienia pod wpływem kolejnych wydarzeń, a gdzieś tam w tle powolutku dojrzewa jego córka, Absolutna Czarodziejka. Aż nie mogę się doczekać tego, co będzie dalej.