Dzięki
Hura, pozostał mi już tylko jeden punkt do uzupełnienia.
Czytałam, nieźle, ale nie należy do moich ulubionych.
Gratulacje, Kraina Wyobraźni ma zawsze ciekawe powieści.
Było to naprawdę wieki temu, ale zapadła mi głęboko w pamięć, chociaż nie pamiętałam autor i dopiero parę lat temu powiązałam książkę z autorem.
U mnie stoi nieprzeczytane "Na ramionach olbrzymów"
Ja na szczęście też się pozbywam książek. Ostatnio słyszałam w książce stwierdzenie Umberto Eco. Zapytany stwierdził, że jego biblioteka składa się z książek jeszcze nieprzeczytanych. Co prawda nie jestem Umberto Eco, ale moja biblioteka też składa się głównie z książek nieprzeczytanych.
Trudno się oprzeć darmowym książkom,
Ja lubię i czytam wszystkie książki z tej serii. Wieki temu przeczytałam Sprawa osobista i była świetna. Mężczyzna dowiduje się, że został ojcem nipelnosprawnego dziecka, chyba z wodogłowiem. Ucieka że szpitala i zaczyna wewnętrzna walkę co ma zrobić w tej sytuacji, jak postąpić. Cała książka to właściwie jedną noc, Kidy włóczy się po mieście i rozmyśla.
Moja wczorajszą wizytą w Krakowie
Swietne książki, gratulacje.
Jednak lepszy jest bocian i można wizerunek takieg boćka powiesić na balkonie.
Nie, później własne wyzwania na ten rok.
Wspaniałe prezenty, gratulacje.
Życzę Ci żebyś przez następne lata zaspial i budził się z uśmiechem.
Wybrałam się do owada i zrobiłam tylko porządek w koszach i znalazłam jedną książeczkę dla Iriska.
wyspa
Gratulacje. Ja mam podobny wynik. 3 książki rozpoczęte i może na przełomie kwietnia i maja skończę.
dla niemowlaków
Niestety u mnie też głównie są romanse.
Gratulacje.
Jutro właśnie taki upiekę.
Zgadza się, bardzo ładnie wydano w twardej oprawie, po raz pierwszy od wojny. Nawet po 89 roku był zakaz, tak go nienawidzili komuniści. Ja czytałam książki dotyczące Rosji. Jako jeden z pierwszych opisał rewolucję w Rosji i od razu po angielski.
"Ukazało się 77 książek pisarza, które wydano również w 150 przekładach na 20 języków....
Niestety coraz mniej, wystarczą media, celebryci, eksperci.
Ossendowski jest świetny specjalnie Lenin i historia jego ucieczki z Rosji po rewolucji. Przeczytaj jego życiorys choćby na Wikipedii.
Ciekawe może być porównanie z książkami Ossendowskiego, ktory mniej więcej taż w tym czasie przebywał w Afryce.