Avatar @ilona_m2

ilona001

@ilona_m2
28 obserwujących.
Kanapowicz od 5 lat. Ostatnio tutaj 2 dni temu.
ilona_m2
Napisz wiadomość
Obserwuj
28 obserwujących.
Kanapowicz od 5 lat. Ostatnio tutaj 2 dni temu.

Cytaty

Wiele drzew owocowych pamięta dawne czasy, napierają na sufit, szukają drogi ucieczki, nie wiedzą, co dla nich dobre, nie rozumieją, że na zewnątrz czeka je tylko śmierć. (s.60)
Pieniądze nie miały w sobie niczego nadprzyrodzonego, choć podobnie jak bóstwa istniały tylko dzięki wierze, którą ludzie w nich pokładali. (s.59)
Niegdyś zorza polarna aurora borealis, napawała ludzi grozą. Sądzono, że owe tańczące światła to dusze zmarłych, że nie powinno się o nich mówić. Gdyby pod nimi zacząć śpiewać, zstąpiłyby na ziemię, oplotłyby człowieka świetlnymi ramionami i porwały do nieba. (s.49)
... zawód kurwy polega mimo wszystko na oferowaniu iluzji. (s.54)
Seks i rozkosz są nierozerwalnie związane, kutas i mózg nie prowadzą żywotów równoległych podczas spółkowania, trzymając się za rękę i stapiają w jedno w chwili orgazmu. (s.37)
Będąc z kobietą, która nie spędza całych dni na pierdoleniu się, masz więcej szans na dotarcie do niej i poruszenie jej. bo nie popadła w zawodowe zobojętnienie. (s.36)
Lepszy każdy dawny strach niż ten nowy, nieznany. (s.61)
Przeświadczenie, że wiem o tylu rzeczach, których nie mogę sobie przypomnieć, jest niesamowite. Siedzi się niejako na spokojnej łące i nie przeczuwa, że lada chwila jakiś dziki zwierz może wyskoczyć zza krzaka. Nie lubię niespodzianek. (s.21)
Alex z kolei była jakby bezwładnym meblem towarzyskim - wymagano od niej jedynie obecności, przybliżonego rozmiaru i kształtu młodej kobiety. (s.123)
Jest tylko jeden rodzaj szczęścia, ale rodzajów nieszczęść jest tyle, ile jest nieszczęśliwych ludzi. (s.214)
Wszystko jest kwestią wyobraźni. Nasza odpowiedzialność zaczyna się od wyobraźni. (s.178)
Nie będzie niczego pomiędzy mną, a kimś drugim ze mnie stworzonym. Do końca pozostanę sama, nieszczęśliwa, niezadowolona z tego, co chyłkiem wyniosłam z ciała Amalii. Mały, zbyt mały ten łup, który zdołałam jej skraść wydzierając z krwi, z łona, z tchu by ukryć w ciele, w grymaśnej materii mózgu. (s.94)
Z drugiej strony nie chciałam, a może nie zdołałam nikogo w sobie zakorzenić. Za jakiś czas stracę nawet szansę na dziecko. Żadna ludzka istota nigdy się ode mnie nie uwolni z z niepokojem, z jakim ja się uwolniłam od mojej matki tylko dlatego, że nigdy nie zdołałam ostatecznie się z nią związać. (s,94)
Czy zdają sobie sprawę jakim przywilejem jest ich młodość? Gdzie tam. Nikt tego nie dostrzega na czas. (s.19)
- Piękne wesele - powiedział - Można wręcz zaryzykować twierdzenie, że magiczne. Aż się nie mogę doczekać, co się tu jeszcze wydarzy. (s.114)
Recepcjonista jest jak kapitan na mostku. Póki statek płynie prosto, nie ma zbyt wiele do roboty. Lecz na wszelki wypadek musi tkwić na posterunku. (s.72)
To dlatego wesele jest tak niebezpiecznym czasem. Objawia się w jego trakcie sacrum, a ono bywa bardzo groźne. Otwierają się drzwi między światami i diabli wiedzą - nomen omen - co przez nie wejdzie... (s.72)
Tutejsza ludność uważa to miejsce za przeklęte. Opuszczony, leżący na skraju lasu cmentarz, na którym leżą dawno zmarli wyznawcy jakiejś tajemniczej odmiany protestantyzmu - nic dziwnego, że tak o nim myślano. Dlatego ludzie przychodzili tu się zabić. Gdy ktoś chciał odebrać sobie życie, wybierał właśnie ten las. tak naprawdę nie wiadomo do końca dlaczego. Może po to, żeby nie być w tych ostatnich chwilach tak do końca samotnym? Albo żeby mieć bliżej do piekła, gdzie jak wiadomo smażą się dusze wszelkich heretyków. (s.70)
Rozpowszechnionym błędnym przekonaniem jest i to, że biednych i bogatych odróżnia od siebie fakt posiadania pieniędzy. (s.19)
Bogaci są na szczęście zdrowi i silni, inaczej nie mogliby pozostać bogaci, w przeciwieństwie do biednych, którzy jakkolwiek występują w niezmierzonej masie, to jednak są niedołężni i słabi. (s.18)
Ludzkość przyzwyczaiła się do biedy i nie potrafi zresztą żyć inaczej. (s.14)
Ogólnie rzecz biorąc, najbardziej celowe jest, aby biedą zajmować się z pewnego dystansu, wedle aspektów wyższej filozofii, i jest to wskazane tym bardziej, że jeśli ktoś się nią zajmuje w tonie bardziej praktycznym i z bardziej praktycznego punktu widzenia, to - zgodnie z międzynarodowym porozumieniem - w większości cywilizowanych państw wcześniej czy później trafi do więzienia. (s.13)
najbardziej jednak boję się chyba śmierci wyobraźni. Tych chwil, kiedy niebo jest po prostu różowe, a dachy zwyczajnie czarne: kiedy umysł rejestruje świat w sposób po prostu fotograficzny, czyli, paradoksalnie, widzi w nim prawdę, lecz prawdę bez wartości. (s.268)
Nieznajomych najłatwiej kochać w tym trudnym czasie. Niczego nie żądają, tylko obserwują, wiecznie obserwują. (s.258)
© 2007 - 2024 nakanapie.pl