Niegdyś zorza polarna aurora borealis, napawała ludzi grozą. Sądzono, że owe tańczące światła to dusze zmarłych, że nie powinno się o nich mówić. Gdyby pod nimi zacząć śpiewać, zstąpiłyby na ziemię, oplotłyby człowieka świetlnymi ramionami i porwały do nieba. (s.49)
Został dodany przez: @ilona_m2@ilona_m2
Pochodzi z książki:
Sen o drzewie
Sen o drzewie
Maja Lunde
7/10
Cykl: Kwartet klimatyczny, tom 4

Historia pszczół, Błękit, Ostatni i Sen o drzewie: kwartet klimatyczny Mai Lunde już w komplecie! Świat po katastrofie. Czy ludzkość przetrwa? I czy rośliny uratują przyszłość naszej planety? R...

Komentarze

© 2007 - 2024 nakanapie.pl