Ja książek nie kupuję pochopnie nawet jak wydają się cudowne i muszę je przeczytać. Ostatnio jakaś oszczędna i rozsądna jestem :D A co do TVD, nie lubię XD Obejrzałam kilka odcinków, ale idiotyczne mi się wydało i nie trawię głównej bohaterki -.-
No trzeba przyznać, że do ambitnego kina to, to nie należy. Fabuła banalna, ale ja mam teraz fazę na takie romanse, że aż się chce wymiotować bo tak słodko... Ostatnie trzy dni na dobranoc obejrzałam całą sagę "Zmierzchu". Ale trzeba przyznać, że w "Pamiętnikach..." jest więcej akcji - walka, zło czyhające na główną bohaterkę itp. No i na początku jest jeszcze jakaś równowaga między cierpiącym na weltschmerz Stefanem a mrocznym i brutalnym Damon'em ale w późniejszych sezonach i ten drugi zaczyna wymiękać, niestety. I nawet nowy główny zły czyli Klaus robi maślane oczy (on przynajmniej nie do głównej bohaterki).
Z seriali lubię PLL, choć ostatnio nie oglądam, bo strasznie zeszło na psy :/ Ciągną to na siłę i podobno ma być nawet piąty sezon... Ale Hart of dixie jest świetne :D
Ja nigdy nie oglądałam PLL. Generalnie to jestem fanką seriali kryminalnych i Chirurgów, ale że wszystko mi się pokończyło i czekać muszę aż nowe odcinki wyjdą to stwierdziłam, że spróbuję czegoś innego i to takiego, że lepiej się nie przyznawać publicznie hihi.
I ja „Chirurgów” uwielbiam. A co do TVD to przerwałam niestety w połowie trzeciego sezonu. Ja ze swojej strony polecam „Mentalistę”. :D A PLL jeszcze przede mną. Najpierw chyba książki przeczytam.
Ogólnie nie była zła, ale mogłaby być lepsza. :) A teraz muszę jeszcze skończyć prezentację i zrobić drugą, a wszystko to na WOS, chociaż może drugą sobie odpuszczę i powiem pani, że zrobię na za tydzień. Jeszcze czekają mnie 3 zadania z matmy, bo jedno już robię. Plus jeszcze nauka na biologię. :(
Hej :) Ja dzisiaj sporo czytałam (kolejka do lekarza) i trochę porecenzowałam. Teraz próbuję się trochę ogarnąć i spakować bo jadę w odwiedziny do przyjaciółki :).
Prezentacje są ohydne... Ja robię swoją od godziny, mam trzy slajdy... A sam dzień, dobrze, chociaż ostatnio marnuję się czytają w kółko to samo i słuchając The Voice of Poland (taaaaak, nie wiem, co się dzieje, to chyba ta babka, która poleciała ukochaną Janis Joplin, w każdym razie, po raz pierwszy w życiu czuję się, jakby nie mogła oderwać się od komercyjnego show :p)
Dla mnie zaskoczenie wielkie, bo jestem tak okropnie nietelewizyjna, ze to się w głowie nie mieści. Ale potem takie niespodzianki świetne są... Więc sobie tak słucham...
Ja też, ale i to nie za często. Kanon komedii poprawiających nastrój, najciekawsze filmy i tyle. No, jeszcze mecze... a muzyka... jestem niereformowalna... Catalinko, a co u Ciebie w głośnikach leci?
Dziewczęta pewnie większość z was wie, że dzisiaj Światowy Dzień Czekolady. Ile już czekoladek zjedzonych? A teraz ciekawostka prawdziwa jak będziemy świętować Międzynarodowy Dzień Załogowych Lotów Kosmicznych ustanowiony przez ONZ na pamiątkę pierwszego lotu Gagarina? Jakieś pomysł? ;p
Przepraszam, że tak wcześnie, ale wczoraj nie mogłam. Prezentacja zrobiona i udana. Drugą robię na przyszły czwartek. Czekoladek? Kurcze, jak na razie zero, ale może to jeszcze nadrobię. :P