Tak czytałam już "Ja, diablica" i drugą część "Ja, anielica". Pierwszy tom był najlepszy, też baaaardzo mi się podobał ale w moim odczuciu im dalej tym gorzej. "Ja, diablicę" pamiętam dokładnie. "Ja, anielica" była już w moim odczuciu gorsza i wszystko pamiętam. Szybko się czytało ale nie zostało na długo. A do "Ja, potępiona" zrobiłam drugie podejście bo zaczęłam ją kilka miesięcy temu i jakoś mi nie podeszła, zrobiłam przerwę i teraz ją dopiero dokończyłam.