Gazda zatłukł żonę ciupagą. Przesłuchują go. "Gazdo, czemu ją zabiłeś? Zdradzała?" On na to: "Dzie tom! Dyć to napozondnijsa kobita na świecie była!" Sędzia drążył: "To może głodziła?" A gazda: "Dzie tom! Com kciał, to zem miał: kwaśnice z grolami, moskole, hałuski..." "No to może brudno w domu było?" Gazda się oburzył: "Czyściusko była, ze ino się dziwować, jaka robotna!" Sędzia nie dał za wygraną: "Dzieci zaniedbywała?" Gazda zaprzeczył: "Bośkała dziecioki, wsyndyj patsała za nimi!" Sędzia bezradnie rozłożył ręce: "Więc dlaczego zabiłeś żonę?!" Gazda podrapał się po głowie: "Bo, ogólnie, menconca była!"