Zrozumiałbym jakby między tymi kupkami był znak równości, ale tak nie wiedziałem jak doszłaś do takich wniosków, stąd te pytajniki, ale żadnej reakcji, nic.
Wiesz, leżących obok paczek banknotów stu dolarowych i stu złotowych nikt nie potrafił rozszyfrować jako Zielone i złote, to co tam mówić o trudniejszych zagadkach.
Nie mogłaś bo to już Fredkowski załatwił. Dobrze też mogło znaczyć, że lekarz kazał przytakiwać, dlatego potem nikt już nie pisał o kropkach, aż ja znowu nie wyskoczyłem w majteczkach w kropeczki.