@finkaa

A następnie się pojawił w "Całej jaskrawości" (Edward Stachura) :)

Tajemnica, uważaj tylko żeby Ci nie wpadła książka do zupy. :)
Ja już po obiedzie, wypadałoby się zabrać za czytanie, ale wczoraj na poczekalni u lekarza zaczęłam takie romansidło, że aż mnie odrzuca żeby sprawdzić co będzie dalej. Mam wrażenie, że po 60 kartkach już wszystko wiem.

Ja przyznam, że również mam czasem ochotę na taką książkę żeby zapomnieć o całym świecie i przeczytać ją bez większego wysiłku. Właśnie teraz czytam taką jedną, dostałam w prezencie, więc nie mogę dopuścić do sytuacji żeby stała na półce nieruszona. Chodzi tu o Norę Roberts i jej "Hołd"

Mnie się wydaje, że jak najbardziej książka może być dowolna. :)

A ja mówię dobry późny wieczór i nadrabiam zaległości patrząc co też tu się działo cały dzień. :)

Tzn. chodziło Ci pewnie jeszcze o ten link: http://nakanapie.pl/forum/nowa-wersja-nakanapie/1081/ksiazki-w-zamian-za-recenzje Pozdrawiam :)

Tak, tak, te wątki znam już na pamięć. Chodziło mi tylko o tamtą półkę.
Wielkie dzięki agacia :)

Tajemnica, nie martw się, ja do antykwariatu wpadam może raz, dwa razy w roku kiedy jestem w Poznaniu, do którego mam jakieś 100 km., bo bliżej też niestety nie mam takiego dobrodziejstwa.

Witam wszystkich w ten najszczęśliwszy, otwierający weekend dzień tygodnia i od razu zadaje pewne, być może, nieskromne pytanie:
Jak można zdobyć książki, które leżą sobie na drugiej półce na tej stronie:
http://nakanapie.pl/rozdajemy-ksiazki
Czy można się starać o jakiś konkretny tytuł już teraz czy trzeba czekać, aż pojawią się o...

Ja uważam, że ceny książek (jak i płyt CD, jak i wielu innych przedmiotów, które mają na celu ukulturalnienie społeczeństwa) są zdecydowanie zbyt wygórowane. Do niedawna studiowałam dziennie i nie pracowałam, a kupienie, powiedźmy, dwóch książek w miesiącu stanowiło niekiedy połowę mojego kieszonkowego, więc, rzecz jasna, nie mogłam sobie na nie pozwolić. Zważywszy na to, że nawyk czytania książek...

Binog!!
Ale dobra jest także ta anegdota: dziecko, które zapisało już całą stronę w zeszycie przychodzi do mnie i pyta czy może teraz pisać na kolejnej.
Chociaż to już nieco starsze dziecko, bo tak z około drugiej klasy.
Zmykam do lektury. Dobranoc wszystkim. :)

Hehe, to chyba prawda. Ja uczę ludzi w przeróżnym wieku,. Uwielbiam dzieci przedszkolne za szczerość i spontaniczność, ale uwierz Aniu, że tak jak one zmęczą mnie po godzinie, nie zmęczy mnie żadna grupa nawet po dwóch. :) Taki urok pracy w przedszkolu.

A najbardziej samotnych było "Pięć małych świnek" (Agata Christie)

Jeśli chodzi o mnie to zaczynam się przygotowywać mentalnie do jutrzejszego starcia z bandą przedszkolaków. Raz w tygodniu spotykam się z sześcioma grupami maluchów żeby uczyć je języka. Nie muszę dodawać, że jest to dla mnie najcięższy dzień tygodnia. :) Z podziwem patrzę na panie przedszkolanki, które wydzielają mi dzieci ze swoich 30-osobowych grup.

Mała? Ułatwienia na egzaminach to chyba najlepsza rzecz jaka może się studentowi przytrafić. Gratuluję! :)

Witam wszystkich

A od czasu do czasu się rozjaśniało i zamiast nocy zapadał "Zmierzch" - S. Meyer

Dokładnie Anek. Najwybitniejszy autor wszechczasów, moim skromnym zdaniem.

Jest to autor polski, niestety już nieżyjący. Ikona lat 70-tych, idol lekkoduchów i bujających w obłokach.

OK, to teraz ja z czymś z zupełnie innej beczki.
"Właśnie jestem po śniadaniu. Jest jaśniej niż w inne ranki. Chyba cieńsza warstwa chmur na błękicie. Zimozielone drzewa stoją cicho. Wiatr ustał, nie. właśnie powiał, kiedy to piszę. Coś takiego! Mówi wiatr, że nie ustał, że dalej wieje, tylko ciszej. Może nie ciszej, tylko robi duże pauzy, pomiędzy jednym wiewem a drugim powiewem."

strzelam: Lech Jęczmyk??

A ja wczoraj obejrzałam film pt. "Słyszeliście o Morganach?". Skusiła mnie do tego obsada. Grała Sarah Jessica Parker i Hugh Grant. Niestety, film nie należał ani do najzabawniejszych, ani do najbardziej porywających. Ot, zwykła, nietoksyczna komedia. Polecam na totalną nudę kiedy już naprawdę nie wiadomo gdzie ręce włożyć. :)

Co zrobić, kiedyś trzeba się uczyć. Jak w dzień do pracy, w weekendy na zjazdy, to wieczorem tylko to pozostaje. Oczywiście nie w każde, ale OK, już ciiicho na ten temat.

Hej!
Mi na przykład pod znakiem wkuwania fraz i idiomów angielskich. :) a raczej :/

A ja życzę Tobie miłego i spokojnego wypoczynku. Szusuj bezpiecznie! :)

...paskudna, dlatego, że lubiła podpalać domy. Wołali na nią "Dziewczynka z zapałkami" (H.Ch. Andersen)