“[...] Matka Teresa z Kalkuty mówiła, o dziwo podobnie: jeśli chcemy pokoju dla świata, powinniśmy najpierw skupić się na tym, by panował on w naszych rodzinach. A jeśli nie potrafimy robić wielkich rzeczy, możemy robić rzeczy małe, za to z wielką miłością.[...]”
Któż jest Ciotką Zgryzotką? Czy tylko Ida? I co słychać w rodzinie Borejków? Czy nadal jest w tym samym składzie? A może nawet się powiększyła? Kolejny tom niezawodnej „Jeżycjady”- jak zawsze dowcipny...