“Ci po pięćdziesiątce nie mają za grosz rozsądku: potrafią się zamartwiać na śmierć zupełnymi głupstwami.”
W tym momencie powieki mężczyzny uniosły się. Oczy były, rzeczywiście, niebieskie: czystym, głębokim błękitem. Patrzył wprost na Bobby'ego, bez śladu niepewności czy oszołomienia, z uwagą, lecz pytają...