“Są takie wydarzenia, które - przeżyte wspólnie - muszą się zakończyć przyjaźnią”
“chyba najsmutniejsi są ci, którzy żyją czekając na kogoś i nie mają pewności czy ten ktoś istnieje.”
“- Źle pan wygląda - zawyrokował. - Niestrawność - odparłem. - A co panu zaszkodziło? - Życie.”
“Wyglądasz jak wszystkie pragnienia mężczyzny i jedno więcej, o którym nie wiedział...”
“Wszystko, co można dostać za pieniądze, jest tanie.”
“Nikt nie wydaje się bardziej obcy niż ktoś, kogo się kiedyś kochało.”
“Miłości nie wolno kalać przyjaźnią. Koniec to koniec.”
“Kobietę trzeba uwielbiać albo ją porzucić. Nic poza tym.”
“„W którym jest pani obecnie tygodniu?” – pytam pacjentkę poradni położniczej. Zapada długie milczenie. Niemal słyszę, jak pracują trybiki w jej głowie. Mam wrażenie, jakby kamera przesuwała się powoli po kompletnym pustkowiu. Zdaję sobie sprawę, że matematyka może sprawiać ludziom spore problemy, ale przecież odpowiedź na moje pytanie mieści się w dość wąskim przedziale od sześciu do czterdziestu – w dodatku jest to pytanie, które każdej kobiecie w ciąży zadawane jest nieskończenie wiele razy. W końcu pacjentka przerywa milczenie: „Łącznie?” Tak, łącznie. „Boże, nie potrafię nawet powiedzieć, ile to już miesięcy…” Czy ta biedaczka cierpi na amnezję? A może to tylko klon kobiety przetrzymywanej w kryjówce jakiegoś złoczyńcy rodem z filmów science fiction? Zaczynam pytać o datę ostatniej miesiączki, gdy nagle pacjentka wchodzi mi w słowo. „Cóż, w czerwcu skończę trzydzieści dwa lata, więc łącznie to będzie chyba ponad tysiąc tygodni…” Chryste”
“Komuś, kto ma prosty gust, wiele się podoba.”
“Myśl wielka zwykle usta do milczenia zmusza. ”
“Chcąc serce pozyskać, trzeba całe serce okazać.”
“Kiedy człowiek powiada, że nie chce o czymś mówić, zwykle to znaczy, że nie może myśleć o niczym innym.”
“Nie musisz lubić wszystkich dzieci. Tylko to jedno. A dzieci wcale nie potrzebują najlepszych rodziców na świecie, potrzebują swoich rodziców.”
“Kobieta zawsze jest bluszczem - powiedziała w zamyśleniu - będzie marnie wegetować, pełzając po ziemi, jeżeli nie znajdzie silnego drzewa, po którym może wspiąć się ku słońcu...”