Kinga

Aniu - mierzenie parapetu to taki gimnazjalny idiotyczny zwyczaj. Bierze się zapałkę, łamie na 2 lub kilka części, daje się jedną biednemu pierwszoklasiście i ma tą zapałką parapet zmierzyć. Albo kawałek ściany, kafelka, czegokolwiek. Na szczęście z reguły to tylko w gimnazjum, w liceum ludzie są już bardziej dojrzali i takie rzeczy miejsca nie mają :)

Haha, a u nas ja patrzę, jakiś skrzat mi się pod nogami plącze... A ona ma różowe włosy! No normalnie, RÓŻOWE! Padłam xD Jeszcze jak nie daj Boże trafi na tą wychowawczynię, o której myślę, to ma przerąbaaaane.

Ja byłam w wąskiej białej spódnicy i do tego miałam błękitną koszulę w białe paski pionowe z białym kołnierzykiem i mankietami.

A co do kocenia - generalnie na rozpoczęci...

To chyba w Krakowie, bo u mnie same karzełki przyszły (bez obrazy) :) Takie malutkie, drobniutkie. Zarówno dziewczyny, jak i chłopacy :)

Ha, ja miałam bluzkę niebieską :D

Ode mnie wieczorne Polaków rozmowy, czyli "da da da ga da da" :)

Te filmiki z Miss są po prostu rozbrajające... Kierunkowskazy mnie dobiły -.- I potem pomyśleć, że ktoś taki reprezentuje nas na Miss World!

Dzień dobry :)

No i się zaczęło! Ale ja nie narzekam, już mi się dłużyło na tych wakacjach. U mnie w szkole wiele zmian, wyremontowany hol, wymienione drzwi, ludzie się też pozmieniali. Zaczęłam 3 klasę, te 10 miesięcy zleci jak z bicza. I będziemy narzekać, że się "rozstajemy" :)

A wychowawczyni polonistka przywitała nas słowami przytoczonymi z jakiejś dzisiejszej audycji radiow...

Dzień dobry :)
Co tu tak cicho?
Wiecie, że na początku sierpnia stuknął mi kanapowy roczek? Właśnie się zorientowałam :D
Macie jakieś plany na dziś?

Jeśli chodzi o panią Terakowską, moje ulubione to "Poczwarka" i "Kraina Kota". Jeszcze kilka pozycji mam w planach :)

Pierwszy piękny! Taki książkowy i magiczny :)
A drugi kojarzy mi się z Narnią :-)

Hip hip na cześć Kurka! Na tegorocznych mistrzostwach wymiatał! :-)

Dzień dobry :)

Sukces! Wstałam przed 9-tą!
Kartkę już połknęłam :) Teraz koniec komputerowego lenistwa, trzeba by się za coś zabrać... Idę czytać :)
Miłego dnia!

Pomysł świetny, wykonanie też :)

W życiu bym nie wpadła, że jest Dzień Bloga :D Muszę się przygotować :)

Nie znoszę "schódź", "szłem" i popularnego wśród moich kolegów "zagramy mecza?". Brr.

Co do "pisze" i "jest napisane", to nigdy nie zwracałam na to uwagi, nawet pewnie czasem się w moich wypowiedziach zabłąkał ten babol :)
Moja wychowawczyni na początku mnie poprawiła, że nie mówi się "proszę panią", bo prosić panią to ja do tańca mogę, a jeśli chcę zwrócić jej uwagę...

Pod tą kategorię podpięłabym zdecydowanie "Poczwarkę" i "Ono" Doroty Terakowskiej. Poza tym "Chłopiec w pasiastej piżamie" (polecam, cudo!), "Klucz Sary", "Love story" Segala i może poniekąd "Pamiętnik narkomanki" - może łez nie wzbudzi, ale wstrząśnie na pewno.

Wszystkiego najlepszego! Dużo zdrowia, szczęścia, uśmiechu i książek :)

Ha, po zobaczeniu pierwszego postu wiedziałam, że Tsumetai! Chwaliła się w Dzień dobry, że ma chwilowy "urlop" od kanapy :)
Gratulacje :)
A imiona piękne. Gabrysia podobało mi się od zawsze i Kuba to mój brat :)

Wiadomość z ostatniej chwili!
Na Miss Świata reprezentować nas będzie... Andżelika Ogryzek! :D

Wiarygodna - kolejna część Ulysses'a Moore, Gildia Magów, Nowicjuszka Kamienne Serce i kilka innych :)

Dzień dobry :)

U mnie upalnie, ale strasznie wieje.

Moniko, za ten link strasznie dziękuję, zachwycam się od dłuższego czasu Edith i szukam rozpaczliwie książek o niej, filmów. Ten filmik to cudo...

Jeśli chodzi o pracę, to każdy dzień jest dziwny :P

Dzień dobry!

Właśnie wróciłam z miasta. Skwar straszny, a do tego chyba 3 trasy są remontowane i nie mogłam do domu dojechać! Jakieś fatum dzisiaj :P
Byłam w bibliotece. Mam 8 nowych pozycji, szaleństwo. :D

W ostatnich czasach krucho z frekwencją w niebie. Gabriel dostał zlecenie od Najwyższego - dać spot w telewizji. Jak wyglądałaby reklama zachęcająca wybranie nieba, a nie piekła?

Aniu, dzięki :) Następnym razem spróbuję na pewno. Jakbyś mogła, to poproszę :)
Ada - mi nawet muffinki z zakalcem wychodzą, więc w tych foremkach babeczki robię :D

Niestety, placek jest niedopieczony :( A jeśli włożę go jeszcze raz do piekarnika, to góra się spiecze jeszcze bardziej. Chyba zostanę przy babeczkach... :)

Tadam, wyszedł! :D Trochę może zbyt spieczona jest góra i rodzynki na niej, ale co tam, zjemy i tak. Jestem z siebie dumna :D

Dzień dobry :)
Ja już dawno po obiedzie. Eklery z przyjemnością bym zjadła, bo mam do nich słabość... A mój chrzestny ma cukiernię! :D

Dzisiaj piekę placek miodowy. Jest w piekarniku, trzymajcie kciuki, bo to totalna amatorszczyzna!