“- Nowacka, wiedziałam, że masz poukładane w głowie, ale że aż tak? Szacun- powiedziała Zośka, wznosząc do Celiny pseudotoast butelką z bezcukrowym smoothie.- taki rozsądek to jest rzadkość. Od razu widać, że głową myślisz, a nie stringami.”
“Przestrzegaj BHP, bo cię strzyga zje.”
“– To dawaj tę sieć wsparcia, bo teraz ja jestem podejrzana o morderstwo – oznajmiła dramatycznie Iwona. - Jak to „teraz ty”? To ja też będę musiała? – przestraszyła się Mati. – Najpierw Celka, teraz ty, a potem niby ja? Jeszcze czego, ja się nie zgadzam!”
“Wyluzuj, to nie kołek – powiedziała. – Parę miesięcy w trumience i będziesz jak nowy trup.”
“rozumiesz, człowiek jest martwy dopiero od wczoraj, za wcześnie na kołek w serce.”
“Mam kły i nie zawaham się ich użyć!”
“Jakbym była małym kwiatuszkiem w ich mocarnych ramionach, to znaczy, że to byłyby naprawdę silne bestie. A wtedy nie ma czasu na żadne omdlenia i westchnienia, tylko trzeba zabierać kuper w troki i robić natychmiastową ewakuację co najmniej do sąsiedniego powiatu! Właściwie to właśnie zrobiłaś, więc dobra robota, tak trzymać!”
“Zabrania się gryzienia współlokatorek.”