“Gdzieś ostatnio obiło mi się o uszy, że nie ma czegoś takiego jak szczęśliwe dzieciństwo. Że każdy z nas wynosi z domu jakieś traumy.”
“Tymon pokręcił z niedowierzaniem głową i stwierdził, że nie rozumie kobiet. Pomimo że miał ich w życiu wiele, nigdy nie pojmie, w jaki sposób funkcjonują i co może wyprowadzić je z równowagi. Wiedział tylko, że dzieje się to bardzo szybko i właściwie bez powodu.”
“Niby wszystko można było teraz zrobić na zamówienie i nowoczesne ośrodki medycyny prenatalnej potrafiły wybrać zarodek z odpowiednią płcią, kolorem oczu czy włosów, ale czasem przez przypadek zaimplementowano w macicy nie ten, który wybrali rodzice.”
“Posłuchaj, tak to już jest, że tych, których najbardziej kochamy, znamy najmniej. Też się o tym niejednokrotnie przekonałam.”
“Faceci zawsze będą tobą rządzić, o ile nie wytyczysz wyraźnej granicy.”
“Był zimny i niedostępny emocjonalnie. Im bardziej ona chciała mieć dziecko, tym bardziej on nie chciał. Kłócili się coraz częściej i miałam wrażenie, że Jagoda wpadła w coś w rodzaju obsesji.”
“Targała nim cała gama intensywnych emocji, począwszy od żalu i rozpaczy po śmierci Jagody, poprzez złość i frustrację na ten cholerny system i policjantów półgłówków, którzy aresztowali niewinnego człowieka, po furię i chęć odwetu na tym, kto naprawdę ją zabił.”
“Wolał nie wdawać się w niepotrzebne spory. Niby miał inne zdanie, ale w głowie zakiełkowało mu ziarenko niepewności, czy naprawdę dobrze znał swoich bliskich i czy to, co widział za każdym razem, gdy się spotykali, nie było jedynie piękną fasadą, za którą coś skrzętnie ukrywali.”
“Lepiej się miło zaskoczyć, niż srogo rozczarować.”
“Mieszkają tu bracia i siostry z naszego zboru, ale także turyści, którzy chcą poznać naszą wiarę i zwyczaje. Jesteśmy bardzo otwartą społecznością i zawsze chętnie gościmy ludzi z zewnątrz, o ile przestrzegają kilku prostych zasad.”
“Ośrodek przypominał tradycyjne, wakacyjne siedliska, tak często wybierane przez turystów nad polskim morzem.”
“."Co może pójść nie tak?" - zapytał sam siebie Tymon. "Wszystko".”
“Żyjemy w epoce pędu za pieniędzmi, kiedy ludzie cierpią na samotność. Sekty właśnie to wykorzystują, wybierając nowych członków. Poświęcają czas tym, którzy czują się samotni, którzy chcą przynależeć do grupy wyznającej te same wartości.”
“Spróbuj sobie wyobrazić, że zostajesz na świecie sam jak palec, a wszyscy których kochałeś i z którymi żyłeś, odcinają się od ciebie. To właśnie jest wykluczenie. ”
“Też byłam rodzinna. Ale zostałam tej rodziny pozbawiona przez wykluczenie. Od dziesięciu lat nie mam kontaktu z matką, ojcem ani z tymi, z którymi dorastałam.”
“Oficjalnie nie można ze mną rozmawiać, bo jestem wykluczona. Ale Iga była przerażona i powiedziała, że w zborze źle się dzieje, że giną ludzie, zwłaszcza młode dziewczyny, i nikt nie wie, co się z nami stało, i że ma pewne podejrzenia. ”
“- Tu nie Ameryka - wyjaśnił. - Tu mamy zabójstwa, a nie morderstwa, i zabójców, a nie morderców - pouczał ją zachrypniętym od wieloletniego palenia głosem. - Się naoglądała CSI Miami, to nie wie, jakie zasady w ojczyźnie obowiązują.”
“Przeszłość wracała, pukała już do drzwi. Pytanie brzmiało: czy znajdzie w sobie siłę, by się z nią zmierzyć?”
“Nie chciała przysporzyć sobie wrogów, ale przyjaciół też nie potrzebowała. Nawet jeśli zachowywała się egoistycznie, miała to w dupie.”
“W punkcie, w którym utknęła, miała tylko dwa wyjścia: albo ucieknie i będzie w stanie zniszczyć potwora, albo nie da rady, a wtedy to on przystąpi do dzieła.”
“Nie mogła się poddać. Nie teraz, kiedy w końcu miała szansę uciec, i nie teraz, kiedy potwór podążał tuż za nią. Kiedy śledził jej każdy krok, kiedy myślał, jak by ją złapać. Była wykończona.”
“Biegła. Biegła ile sił w nogach. Choć zmęczenie i panika przenikały się wzajemnie, tworząc destrukcyjną mieszankę niemocy, coraz bardziej wwiercającą się w jej mózg i duszę.”
“Niewielu znał policjantów w swoim wieku, którzy nie byli po rozwodzie lub nawet kilku. Jak zwykło się mawiać na komendzie: "ta praca to straszna kurwa", rozdzielała małżeństwa szybciej i skuteczniej niż jakakolwiek kochanka.”
“Przewrócił się na drugi bok i naciągnął kołdrę na wystający, okrągły brzuch, zastanawiając się, kiedy, do cholery, ten twór tak bardzo mu urósł.”
“Właśnie rozpoczęła piąty dzień pobytu w Polsce i piąty dzień padało. Nie spodziewała się, że listopad w górach będzie tak zimny i deszczowy.”
“Wstała z łóżka i podeszła do okna. Jej sypialnia nie miała tak spektakularnego widoku na pasmo Karkonoszy, jak salon i gabinet, ale wyłaniający się za parkingiem las całkowicie jej to wynagradzał.”
“Mężczyzna przyglądał się jej z pewnej odległości z uwagą, jakby była jakimś pieprzonym obrazem na wystawie dzieł sztuki.”
“Początkowo myślała, że nadal śpi i to jakiś absurdalny koszmar, który śni się w wyniku obejrzanego w nocy strasznego horroru i wciąż nie może się uwolnić spod jego wrażenia.”
“Pierwsze, co poczuła po odzyskaniu przytomności, to ból. Najmocniejszy był w okolicach głowy i karku, ale niemal równomiernie rozchodził się w dół ciała.”
“No cóż. Nie można oczekiwać wdzięczności od kogoś, kto nigdy nikomu niczego nie poświęcił, pomyślała.”