Michał S.

Pozostańmy w klimatach, nomen omen, moich ulubionych.
Powieść to klasyka gatunku. Opowiada o czwórce przyjaciół zaproszonych do świata "za zamkniętymi drzwiami". Każde z nich ma tam do odegrania niezwykle waźną rolę, ponieważ, aktualnie, przebudził się tam pewien adwersarz. Trylogia raczej dla dojrzalszego czytelnika, inspirowana, świadomie, Tolkienem.

Coś Naomi Novik np. "Nefrytowy tron"

a za tym była tylko "Północna Granica" Kresa

i byli śmiertelnie znudzeni przy "Herbacie z kwiatem paproci" (Studniarek)

a na zajęcia z "Chemii śmierci" chodzili do Simona Beckett'a

a tam swoje "powiastki" czytała Beatrix Potter

Touche! W takim razie "Spalona żywcem" K. Cendrowski

Acha, no i oczywiście nasz swojski Lem. Jako zwolennik fantasy (jak zwykle antagonistycznego w stosunku do s-f) zadam pytanie-lustro: A jaka jest twoja ulubiona powieść fantasy @Geronimo27? :-)

Nie przepadam za s-f ale do połowy przeczytałem "Diunę" więc powiem, że "Diuna" ;-) jeśli chodzi o alternatywną historię to najlepszy jest Guy Gavriel Kay.

"Naznaczeni błękitem" Białołęckiej. Rozczarowany dogłębnie prozą innej pani B. (Brzezińskiej) na razie jestem mile zaskoczony.

Jak mnisi to oczywiście: "Imię róży"

"Talizman złotego smoka" Iwona Surmik

No to może zamiast literki trzymajmy się skojarzeń tytułów: np. "Uciec przed cieniem" - "Cień Poe'go" - "Poezje" - "Poetyka" itp. itd?

"Extensa" Dukaja - mniej magi więcej s-f ale świat realny jak diabli

"Najmroczniejsza Droga" - Guy Gavriel Kay. Jest magia no i fantasy pełną gębą

ma być chyba na "a" @blackmoth?

to może: "Angielski pacjent" mamy idealną miłość i kamizelek sporo (wojna, to mają kuloodporne :-))

W centrum (czyli 50 km'ów od Stolicy): słońce, bezwietrznie oraz 10 na minusie. Odwilż to u nas mit.

Dzień dobry.
Kto ma weekend ten ma...
Ja niestety długiego weekendu nie mam i wszystkie szkoły w których pracuję jutro mają zajęcia, czeka mnie 11 godzin pracy z półgodzinną przerwą :-(((

Zabawa dosyć ciekawa, no i chyba poprzeczka troszkę wyżej. Masz "łeb" do tych zgadywanek @tajemnico/

No to może: "Mój czarny pies" Matthew Johnstona

Jest to poradnik o tym jak zwalczyć depresję, na którą cierpi bohaterka twojej książki, czarny pies jest tu również archetypem który możemy sparafrazować jako cień.

O to chodziło?

Jeśli tak to następna osoba ma "s" ...

Ja, świeżo po przeczytaniu, czułem się rozczarowany serią, niemiłosiernym rozwlekaniem każdego z tomów, oraz w sumie banalnym zakończeniem. teraz, po upływie jakiegoś czasu, jak sobie o MW pomyśle to jednak jest to myślenie ciepłe i sentymentalne. No i film to było by coś, ponieważ dostalibyśmy Świat Rolanda "w pigule" a nie w przydługich "flakach z olejem". Niestety pan Howard musiałby troszkę p...

tak

Sorki, że się wcinam, ale cytaty do zgadywania to raczej zabawa "Czyje to słowa?":
http://nakanapie.pl/forum/ksiazki/310/czyje-to-slowa
i tam umieszczamy cytaty.
W "Zgadywance" opisujemy treść lub bohaterów własnymi słowami a inni się głowią, więc może spróbuj coś zmienić @finkaa ?

"Powątpiewać w jego wierność to zniewaga i ta właśnie zniewaga może go w
ostatecznym rozrachunku skłonić do buntu. Dujek to nie tylko jeden człowiek. W tej chwili
ma za sobą dziesięć tysięcy ludzi. Za rok będzie ich dwadzieścia pięć tysięcy. Nie ulega
twoim naciskom, prawda? Dlatego że nie może. Stoi za nim dziesięć tysięcy żołnierzy i
uwierz mi, jeśli rozgniewają się na tyle, by o...

niestety zachmurzenie totalne. :-{

Anne McCaffrey -"Jeźdźcy smoków z Pern"