Avatar @Kyna

Kinga

@Kyna
4 obserwujących. 6 obserwowanych.
Kanapowicz od ponad 4 lat. Ostatnio tutaj 14 dni temu.
Napisz wiadomość
Obserwuj
4 obserwujących.
6 obserwowanych.
Kanapowicz od ponad 4 lat. Ostatnio tutaj 14 dni temu.

Blog

sobota, 14 marca 2020

Kwarantanna

Wszędzie pełno tematu koronawirusa. No cóż mamy taki okres,w którym musimy się zjednoczyć i wspólnie podjąć tę walkę. To doskonały czas na czytanie zaległości albo tak ,jak w moim przypadku powrotu do staroci. Moje półki uginają się od książek,do których postanowiłam wrócić. W ramach akcji zostań w domu podjęłam się też działalności na rzecz uczniów. Żeby przypomnieć im, że to nie czas na ferie,postanowiłam,że z maturzystami i ósmoklasistami zajęcia będę mieć codziennie,ale zapłacą tylko za 2 godziny. Myślę,że dobrze im to zrobi. Nawet jeśli im się to nie podoba,to rodzice są zadowoleni. Podejmijmy wyzwanie i przeczytajmy przez na razie 2 tygodnie co najmniej 5 książek stojących na naszych półkach, które już kiedyś były przez nas czytane! Bądźmy razem!
wtorek, 10 marca 2020

Lektury

Dziś chciałabym poruszyć temat lektur szkolnych. Mianowicie,kiedy jeszcze chodziłam do szkoły, wielokrotnie spotykałam się z różnymi podejściami i chęciami do czytania. Chociaż bardzo często moi koledzy i moje koleżanki odpuszczali sobie lektury i raczej pozwalali na streszczenia mniej lub bardziej szczegółowe. Z perspektywy czasu jestem w stanie wynieść dwie konkluzje. Po pierwsze lektury były dobrym pomysłem na to, aby zmusić poniekąd ludzi do czytania, a po drugie trochę zastosowano tu zasadę cel uświęca środki. Część lektur bowiem jest po prostu nieaktualna. I o ile uważam,że klasyka polska jest ważna i należy znać np. epopeję narodową, o tyle myślę,że warto by było skupić się na współczesnych książkach i pozwolić- zwłaszcza młodym dzieciom na zagłębienie się w tej magii czytania. Bogactwo literatury jest na tyle ogromne,że każdy jest w stanie znaleźć coś dla siebie. Niestety system edukacji nie zawsze nam to ułatwia. Ostatnio jednak zauważyłam,że trochę się pozmieniało i wprowadzono do kanonu lektur między innymi książkę Rafała Kosiła pt. Felix Net i Nika oraz teoretycznie możliwa katastrofa. Myślę,że jest to dobry krok naprzód. Warto uaktualniać pewne założenia. Na przestrzeni tych 12 lat kiedy ja zaczynałam szkole podstawową trochę się zmieniło i uważam,że nowe książki wniosą wiele dobrego do społeczności szkolnej.
czwartek, 5 marca 2020

Czytanie rozwija-prawda czy mit

Chyba każdy słyszał komentarze w stylu "czytaj,bo to rozwija". Zastanawiam się, ilu z was przewracało oczy,słysząc taki tekst. No właśnie, ale czy to prawda?
Z perspektywy czasu,po przeczytaniu setek książek,uważam że tak,to prawda. Moja ortografia od zawsze była bardzo dobra. Wiadomo,każdemu zdarza się coś przeoczyć,ale zauważyłam w szkole,że moi koledzy,którzy podzielali moją pasję do czytania,mieli mniejsze problemy z nauką pisania i zasad ortografii,niż ci,którzy do książek zaglądali rzadko. Poza tym faktycznie słownictwo mieliśmy zdecydowanie poszerzone i wiedzieliśmy,co oznaczają te trudne słowa, których używa nasza pani. Również zabawy były nieco inne, bardziej wymyślne. Łatwo nam było wyobrażać sobie np. podczas zabawy w dom,że obok nas krąży nasze niewidzialne dziecko. Uważam jednak,że nie powinno się nikogo do tego przymuszać,zwłaszcza w okresie nastoletnim. Łatwo zabić w ludziach chęć,kiedy nakazuje im się pewne rzeczy. A gatunków literatury jest tak wiele,że każdy coś znajdzie dla siebie. Warto pozostawić wolność każdemu,aby mógł zdecydować,co jest dobre dla niego. I chociaż czytanie przynosi niezaprzeczalne korzyści, czasem lepiej odpuścić,niż wymuszać na kimś czytanie i spowodować uraz.
czwartek, 5 marca 2020

Początki

Pierwszy wpis zawsze jest stresem. Nie tylko dla profesjonalistów,ale też dla amatorów takich jak ja 😁. Jednak chciałam przywitać się na tym forum ze wszystkimi wielbicielami książek! Jestem zakochana w książkach od dziecka. Są dla mnie ogromną pomocą i wsparciem w trudnościach życia codziennego. Mimo napiętego grafiku codziennie znajduję czas na choćby jedną stronę. Mimo iż nie mam talentu do pisania,to dzięki książkom nie miałam nigdy problemów z ortografią, budową zdań i ogólnie z kreatywnością i to nie tylko na poziomie pomysłów do szkolnej rozprawki. Również moje całe życie zbudowane na podstawie setek przeczytanych przeze mnie książek wielu gatunków literackich było ciekawe i pełne zabawy. Wyobraźnia była zawsze czymś ważnym dla mnie i pomagała mi podobnie,jak Ani Shirley 😁 Ja na blogu skupie się nie tylko na recenzjach,ale też na takich książkach,które miały znaczący wpływ na moje życie. Jeśli ktoś chciałby o coś zapytać,to śmiało! Zapraszam wszystkich do rozmów i wiadomości. Z przyjemnością poznam kogoś o podobnym stosunku do literatury.