Werbena -albowiem brzmi tajemniczo, kojarzy mi się ze słowami zaklęć, a będąc nazwą rośliny łączy ze światem przyrody, z zielarstwem, skąd przecież czarownice czerpią moc.
@Sylwio, ja mówiłam o konkursach, w których się losuje zwycięzcę, czyli trzeba mieć łut szczęścia, talent niekoniecznie ;-) Aczkolwiek są i takie, w których trzeba się wykazać pomysłowością, ułożyć hasło, napisać tekst itp.
Dość często na blogach organizowane są konkursy, w których wśród uczestników zostaje wylosowana książka będąca przedmiotem danej wygrywajki. Bierzecie w nich udział? Komu się udało wygrać? Pochwalicie się, czy uśmiechnęło się do was szczęście? Czy wygraliście wymarzoną, czy przypadkową książkę? Ja kiedyś w taki sposób zostałam posiadaczką "Jeżdzców Hellequinu", jeszcze nie przeczytałam, ale jestem...
Ups, musiałam źle przeczytać...Wydawało mi się, że Agacia - 'użytkowni'k zadawała pytanie o recenzowanie, a to "moderator' odpowiada...Przepraszam za pomyłkę, ale tak czy owak dziękuję jeszcze raz za informacje. Jestem "na kanapie" od niedawna, jak się tu zadomowię, to zgłoszę się do recenzowania, bo mi to nieobce;-) Pozdrawiam ciepło!